Hulkenberg na celowniku Red Bulla?

Jeśli wierzyć spekulacjom niemieckiej prasy, zespół Red Bull Racing rozważa zastąpienie na sezon 2014 Marka Webbera Nico Hulkenbergiem.

Do tej pory jako kandydatów do przejęcia kokpitu Webbera wskazywano jedynie duet juniorów Red Bulla nabierający doświadczenie w Toro Rosso - Daniela Ricciardo i Jeana-Erika Vergne. Jednak Australijczyk oraz Francuz ubiegłego sezonu zawodzili, zaś Hulkenberg bolidem Force India imponował, chociażby sensacyjnie prowadząc wyścig o GP Brazylii. 25-latek zdołał przyćmić zespołowego partnera Paula di Restę i zająć dobrą 11. pozycję klasyfikacji generalnej. Jak przekonuje wydawany u naszych zachodnich sąsiadów dziennik Sport Bild, występy Hulkenberga, który na sezon 2013 przechodzi do Saubera, w Red Bullu mocno zainteresowały przede wszystkim konsultanta teamu Helmuta Marko. Austriak ponoć „ma na niego oko".

„Parę lat temu (Hulkenberg) był na liście kandydatów do naszego juniorskiego programu, ale już miał głównego sponsora (firmę Dekra - przyp. red.), z którym nie chciał się rozstawać". - wyjaśnił Marko. Zeszłego miesiąca do obserwowania poczynań "Hulka" przyznało się również Ferrari, które ponoć także myśli o pozyskaniu go na sezon 2014 - za Felipe Massę. Wracając do Red Bulla, Czerwone Byki intensywnie rozglądają się za nowym kierowcą, gdyż są coraz bardziej zniechęcone Webberem. Mimo dobrej pierwszej połowy sezonu, ubiegłego roku 36-letni już zawodnik zajął dopiero 6. lokatę tabeli łącznej, gromadząc przeszło 100 punktów mniej niż zespołowy partner Sebastian Vettel. Znalazł się na przysłowiowym cenzurowanym także dlatego, że podczas finałowego GP Brazylii, w którym Vettel walczył z Alonso o mistrzowski tytuł, Australijczyk nie pomagał Niemcowi, a nawet dwa razy prawdopodobnie mu przeszkodził.

„Dla Alonso pracowali dwaj kierowcy - Felipe Massa (zespołowy partner Hiszpana - przyp. red.) i Mark Webber". - miał powiedzieć po zawodach na Interlagos członek załogi Red Bulla.„Mark nie był w Brazylii najlepszym współpracownikiem". - potwierdził Marko.

Kontrakt Webbera z Red Bullem wygasa po sezonie 2013. „Mark wie, czego od niego wymagamy". - dodał Marko.