Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Honda się broni
Honda się broni

Honda się broni

2017-06-10 - G. Filiks     Tagi: Yusuke Hasegawa, Silniki, Formuła 1, McLaren, Honda
Honda zaprzeczyła twierdzeniom McLarena, że jest "zagubiona" ze swoim silnikiem w Formule 1 i zapewniła o znajdowaniu się na dobrej drodze do uczynienia go konkurencyjnym.

Dwa dni temu media obiegł wylew frustracji kierującego McLarenem w najważniejszej serii wyścigowej świata Zaka Browna na słabe postępy Hondy. Amerykanin był zirytowany, że jego zespół nie otrzymał na GP Kanady zapowiadanego od dłuższego czasu poważnego usprawnienia do jednostki napędowej i uprzedził, iż jest bliski utraty cierpliwości do japońskiego partnera - sugerując w ten sposób rozwód (link). Honda się broni.

„Szkoda, że nie mogę przekonać ich, iż zmierzamy we właściwym kierunku. Ale na pewno nie jesteśmy zagubieni". - mówi zarządzający koncernem z Tokio w F1 Yusuke Hasegawa.

„Potrzebujemy jeszcze czasu, ale robimy co należy. Czynimy wiele rzeczy, aby przyśpieszyć rozwój silnika, lecz nie ujawnię ich". Hasegawa przyznał, że Honda z powrotem przekona do siebie McLarena dopiero gdy da mu lepszy silnik.

„Może myślą, że Honda jest w stanie dopiąć swego w przyszłości, ale musimy ich przekonać pokazując im to".
- tłumaczy.

Japończyk zarazem określił obecną sytuację jako "bardzo trudną", ale wyraził zrozumienie dla zdenerwowania Browna i przekonywał, że obie strony nadal łączą dobre stosunki.
Spytany, czy po słowach krytyki jakie padły duet McLaren-Honda może dalej funkcjonować, Hasegawa odparł: „Nie ma co do tego wątpliwości. Jesteśmy silnie złączeni w jeden zespół".

„Postanowiliśmy wspólnie przeżwyciężyć ten bardzo ciężki stan. Pracujemy razem nad poprawą sytuacji".



źródło: motorsport.com

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
2

Komentarze do:

Honda się broni

Honda się broni
Milośnik silników oraz i 2017-06-10 17:11
Jak zawsze w obliczu niepowodzenia, dodajmy, wielkiego niepowodzenia, powstaje myśl ażeby: a) się wycofać b) walczyć do końca co usiłuje Honda uczynić Jednocześnie wciąż krąży nadzieja .. oparta wszakże jedynie i aż na potędze marki Honda. Widać jednak, że w najbardziej wyrafinowanym świecie agregatów silnikowych potrzebne jest jeszcze to "coś" czyli albo genialny umysł konstruktora albo szczęście; najlepiej jedno i drugie. Stawiam 100 do 1 że Hondzie teraz tego braknie. Z takim mankamentem nie da się szybko wyjść z dołka. Fiat-Ferrari i Mercedes są teraz w tym fachu najlepsi w świecie, a kompromitacja Hondy coraz więcej ją kosztuje.Natomiast McLaren się łudzi i boi jednocześnie, że jak teraz odejdzie, a Honda jednak "wystrzeli" to strata będzie podwójna. Cóż, są to sprawy najwyższych lotów więc w grę musi wejść także intuicja. To tyle.
Honda się broni
blady kic 2017-06-10 21:20
w hondzie od 3 lat mowia to samo , ze zmierzaja we wlasciwym kierunku, szykuja poprawki usprawnienia itd ble ble ble , a efektow dalej nie ma