Formuła 1 » Aktualności F1 » Heidfeld również narzeka na tegoroczne przepisy

Heidfeld również narzeka na tegoroczne przepisy
2011-03-21 - P. Pokwicki Tagi: Heidfeld, Przepisy F1
Nick Heidfeld jest kolejnym kierowcą w stawce Formuły Jeden, który uważa, że zbyt duża liczba przycisków na kierownicy może prowadzić do niebezpiecznych sytuacji.
Sebastian Vettel porównał jednoczesne używanie KERS oraz ruchomego tylnego skrzydła do bawienia się telefonem komórkowym jadąc autostradą. Wcześniej pisaliśmy, iż Vettel nie wyklucza strajku kierowców. "Z rok na rok kierownice są coraz gorsze" - powiedział Heidfeld, odnosząc się do wzrastającej liczby przycisków na kierownicach.
Były przewodniczący Stowarzyszenia Kierowców Formuły Jeden (GPDA) porównał obsługiwanie obecnej kierownicy do grania na pianinie.
"Teraz jesteśmy na limicie. Pojawiają się zagrożenia, które są powodowane rozwojem technologicznym i na pewno poinformujemy o tym FIA" - dodał niemiecki kierowca. Wyjaśniając problem, Heidfeld powiedział, że kierowcy muszą w jednej chwili zajmować się KERS oraz regulacją tylnego skrzydła. Niemiec w niecenzuralnych słowach przyznał, iż coś może pójść nie tak, ponieważ kątem oka trzeba patrzeć na diody, które informują o tym czy system działa, bądź nie.
Z kolei Nico Rosberg nie przejmuje się całą sytuacją. "Oczywiście musimy zdawać sobie sprawę, że w niesprzyjających warunkach może pojawić się ryzyko, ale moim zdaniem wprowadzenie ruchomego tylnego skrzydła jest słuszną decyzją".
Sebastian Vettel porównał jednoczesne używanie KERS oraz ruchomego tylnego skrzydła do bawienia się telefonem komórkowym jadąc autostradą. Wcześniej pisaliśmy, iż Vettel nie wyklucza strajku kierowców. "Z rok na rok kierownice są coraz gorsze" - powiedział Heidfeld, odnosząc się do wzrastającej liczby przycisków na kierownicach.
Były przewodniczący Stowarzyszenia Kierowców Formuły Jeden (GPDA) porównał obsługiwanie obecnej kierownicy do grania na pianinie.
"Teraz jesteśmy na limicie. Pojawiają się zagrożenia, które są powodowane rozwojem technologicznym i na pewno poinformujemy o tym FIA" - dodał niemiecki kierowca. Wyjaśniając problem, Heidfeld powiedział, że kierowcy muszą w jednej chwili zajmować się KERS oraz regulacją tylnego skrzydła. Niemiec w niecenzuralnych słowach przyznał, iż coś może pójść nie tak, ponieważ kątem oka trzeba patrzeć na diody, które informują o tym czy system działa, bądź nie.
źródło: motorsport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
1
Komentarze do:
Heidfeld również narzeka na tegoroczne przepisy
Heidfeld również narzeka na tegoroczne przepisy
slakoz 2011-03-21 20:07
Rozbawiło mnie to porównanie do pianina :-) W mojej ocenie w przypadku tylnego skrzydła to powinno ono być aktywowane z góry przez sędziów, tak jak będą zezwalali na jego użycie. Z drugiej strony, jeśli skrzydło będzie się aktywować tylko w określonych sytuacjach może nie będzie aż tak tragicznie. Najgorzej jednak widzę tutaj start do wycigu. Na pierwszym zakręcie diody będą się świeciły wszystkim, poza liderem :-)
Podobne: Heidfeld również narzeka na tegoroczne przepisy



Podobne galerie: Heidfeld również narzeka na tegoroczne przepisy



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit