Haas sfrustrowany ciągłymi potknięciami

Szef Haasa w Formule 1 - Gunther Steiner jest sfrustrowany regularnymi błędami swojej stajni, przez które marnuje się nadspodziewanie wysoka konkurencyjność jej tegorocznego bolidu.

Amerykański zespół wystawił do sezonu czwarty najszybszy samochód w stawce, ale po czterech wyścigach wyprzedza w klasyfikacji generalnej konstruktorów tylko dwóch rywali - Saubera i Williamsa. Teamowi ciągle coś się przytrafia. Zaczęło się od niedokręcenia koła w pit-stopie podczas GP Australii zarówno Romainowi Grosjeanowi, jak i Kevinowi Magnussenowi.

Podczas ostatniego GP Azerbejdżanu zespół miał całą serię potknięć. Najpierw obydwaj zawodnicy stajni wpadli w tarapaty w kwalifikacjach. Grosjeanowi zepsuła się skrzynia biegów, a Magnussenowi odpadł z samochodu fragment karoserii.

Z kolei w wyścigu Grosjean stracił szanse na dużą zdobycz punktową rozbijając się podczas neutralizacji, a Magnussen nie zapunktował przez dwie kosztowne kolizje - z Marcusem Ericssonem i Pierre Gaslym.

„Bardzo rozczarowujący finał weeekendu". - skwitował Steiner zawody na ulicach Baku. „Nie mam nic więcej do powiedzenia". - dodał. Później Włoch stwierdził, że błędów Haasa jest „za dużo".

„W każdym wyścigu coś nam się przydarzyło". - zwrócił uwagę. „Czasami tego nie widać. Mamy problemy. Jesteśmy tego w pełni świadomi. Nie jesteśmy z tego dumni. To nie jest coś... Nie staram się znaleźć usprawiedliwienia. Musimy się poprawić".

„Mając lepszy bolid, jesteś bardziej na widoku i ludzie dostrzegają twoje błędy szybciej. Jeśli masz konkurencyjność na pozycje 12-13, zostajesz zauważony tylko jeśli znajdziesz się w punktach. Teraz, gdy dysponujemy bolidem pozwalającym solidnie punktować, jeśli nie punktujemy, po prostu bardziej to widać".Steiner uznał, że Haas musi poprawić się „we wszystkich obszarach". Lepsza postawa wymagana jest także od kierowców.

Komentując wypadek Grosjeana w Azerbejdżanie, 52-latek powiedział: „Nie spodziewasz się czegoś takiego po debiutancie. Po nikim".Steiner niemniej jednak uznał, że stosunkowo mały dorobek punktowy Haasa po czterech eliminacjach „to nie koniec świata". Wszak pozostaje do przejechania jeszcze siedemnaście wyścigów.