Formuła 1  »  Aktualności F1  »  GP Wielkiej Brytanii: Lando Norris wygrywa domowy wyścig. Hülkenberg z historycznym podium!

GP Wielkiej Brytanii: Lando Norris wygrywa domowy wyścig. Hülkenberg z historycznym podium!

2025-07-06 - S. Nowicki     Tagi: Sauber, McLaren, Wielka Brytania, Silverstone, Hulkenberg
To był jeden z tych wyścigów, o których długo będzie się mówić. Szalona pogoda, walka z czasem, wodą i własnymi błędami, dramaty faworytów i… triumf gospodarza. Bohaterem niedzieli był jednak Nico Hülkenberg, który po 239 startach w Formule 1 wreszcie wywalczył swoje pierwsze podium.
Lando Norris sięgnął po zwycięstwo w Grand Prix Wielkiej Brytanii 2025, zapisując się na dobre w historii toru Silverstone. Kierowca McLarena w nieprzewidywalnych warunkach potrafił zachować spokój i tempo, by pokonać Oscara Piastriego oraz - ku zaskoczeniu wielu - Nico Hülkenberga.
 
Lando Norris (McLaren) nie zawiódł swoich kibiców i sięgnął po zwycięstwo w chaotycznym, przerywanym deszczem i pełnym zwrotów akcji Grand Prix Wielkiej Brytanii.
- To coś pięknego. Wszystko, o czym marzyłem. Wszystko, co kiedykolwiek chciałem osiągnąć. Poza mistrzostwem - myślę, że to najlepsze uczucie, największe osiągnięcie, największa duma, jaką można poczuć. To tutaj wszystko się dla mnie zaczęło - od oglądania wyścigów. A teraz, na szczęście, to ja mogłem spróbować swoich sił. Niesamowity wyścig. Stresujący jak zawsze, ale wsparcie fanów naprawdę zrobiło dziś różnicę. Muszę im za to wszystko podziękować - mówił ucieszony zwycięstwem w domowym wyścigu Lando Norris.
Za jego plecami linię mety minął Oscar Piastri (McLaren), który mimo 10-sekundowej kary utrzymał drugą lokatę. Australijczyk był szybki przez większość wyścigu, a pozycję przegrał jedynie taktycznie - po restarcie zbyt mocno spowolnił stawkę i zmusił Verstappena do ostrego hamowania, za co został ukarany.
 
- Naprawdę nie chce mi się tego tłumaczyć. To nie ma sensu, bo i tak niczego już nie zmienię. Zrobiłem to, co zrobiłem przy pierwszym restarcie i najwyraźniej jedno zasługiwało na karę, a drugie już nie. Tak czy inaczej, zespół wykonał świetną robotę, mieliśmy bardzo dobre auto i zdobyliśmy solidną pulę punktów. Szczerze mówiąc, nie bardzo to rozumiem - muszę to jeszcze raz przeanalizować, ale naprawdę nie czuję, żebym zrobił coś inaczej albo coś złego. - komentował po wyścigu Oscar Piastri, który zdecydowanie złamał zapisy regulaminu przy restarcie. 
 
Prawdziwym bohaterem dnia został jednak Nico Hülkenberg (Sauber), który po 239 startach wreszcie stanął na podium Formuły 1 - i to w wielkim stylu. Niemiec startował dopiero z 19. pola, a mimo to zdołał ukończyć wyścig na trzecim miejscu.
To był wyścig jego życia, ale też perfekcyjne wykonanie ze strony zespołu Saubera - każda zmiana opon była strategicznie przemyślana, a każdy pit stop przeprowadzony we właściwym momencie. W bolidzie, który z pewnością nie należy do czołówki stawki, Hülkenberg i jego inżynierowie wykonali kawał znakomitej roboty.
 
- Trochę to trwało, prawda? Ale tak, zawsze wiedziałem, że mamy to w sobie - że ja mam to gdzieś w sobie. Co za wyścig - nie do końca wiem, jak to się wszystko potoczyło, ale warunki były szalone, mieszane - i przez dużą część wyścigu chodziło po prostu o przetrwanie. Myślę, że po prostu wszystko zrobiliśmy idealnie: właściwe decyzje, właściwe opony, we właściwym momencie. Bez błędów - i to naprawdę coś niesamowitego. - powiedział ucieszony Nico.
 
Lewis Hamilton (Ferrari) finiszował na czwartym miejscu. Choć marzył o zwycięstwie w swoim pierwszym domowym wyścigu w czerwonych barwach, tym razem musiał uznać wyższość McLarenów i oczywiście Hülkenberga. Dobre tempo, ale kilka chwil zawahania i nieoptymalna strategia w deszczowych warunkach nie pozwoliły mu na więcej.
 
Max Verstappen (Red Bull) ukończył wyścig piąty. Holender już na początku wyprzedzony został przez Piastriego i Norrisa, a później popełnił błąd na śliskiej nawierzchni - po restarcie jego bolid obróciło i z drugiej pozycji spadł aż na dziesiątą. Zdołał jeszcze odrobić część strat, ale o walce o podium nie było już mowy.
 
Fernando Alonso (Aston Martin) pojechał kolejny solidny wyścig, utrzymując się z dala od większych kłopotów i finiszując na szóstym miejscu. George Russell (Mercedes) był siódmy - również bez większych błędów, ale bez błysku, który pozwoliłby mu zawalczyć z czołówką.
 
Ósme miejsce przypadło kierowcy Ferrari - Charlesowi Leclercowi. Monakijczyk miał trudny wyścig: regularne wizyty poza torem, nieudane zmiany opon i kontakt z partnerem z zespołu. Dziewiąty na metę dojechał Carlos Sainz (Williamns), który również zaliczył agresywną końcówkę - między innymi po starciu z Ferrari Charlesa Leclerca. Obaj ostatecznie zamykali strefę punktową. Dziesiąty dojechał Pierre Gasly (Alpine), który przez większą część wyścigu trzymał się z tyłu, ale zyskał na błędach innych.
 
Katastrofy, błędy i kontakty
 
Wyścigu nie ukończyło kilku kierowców - wśród nich Liam Lawson (Racing Bulls), który już na pierwszym okrążeniu zderzył się z Estebanem Oconem (Haas). Nowozelandczyk odpadł od razu, a Francuz kontynuował jazdę, choć najpewniej z uszkodzeniami. Chwilę później w bandę wpadł Gabriel Bortoleto (Sauber), wywołując kolejny samochód bezpieczeństwa.
 
Isack Hadjar (Racing Bulls) popełnił błąd po restarcie - uderzył w Kimiego Antonellego (Mercedes), a sam rozbił się w barierach. Antonelli wrócił jeszcze do alei serwisowej, ale wkrótce potem wycofał się z rywalizacji. Dla młodego Włocha to był kolejny, pechowy występ.
 
Yuki Tsunoda (Red Bull) otrzymał karę 10 sekund za kolizję z Oliverem Bearmanem (Haas). Japończyk nie miał tempa, popełniał błędy i dojechał na ostatniej pozycji. Bearman sam nie był bez winy - w innym incydencie uderzył też w... swojego zespołowego partnera, Estebana Ocona. Obaj kierowcy Haasa nie zapiszą tego wyścigu do udanych.
 
Po emocjonującym Grand Prix Wielkiej Brytanii kierowcy i zespoły mają dwa tygodnie, by złapać oddech, przeanalizować wydarzenia z Silverstone i naładować akumulatory przed kolejnym wyścigiem sezonu. Rywalizacja powróci na legendarny tor Spa-Francorchamps - jeden z najbardziej wymagających i nieprzewidywalnych obiektów w całym kalendarzu. Jeśli pogoda w Belgii dorówna tej z niedzieli, czeka nas kolejny thriller.
 
Wyniki Grand Prix Wielkiej Brytanii 2025
 
  1. Lando Norris (McLaren) - 1:37:15.735
  2. 
Oscar Piastri (McLaren) - +6.812
  3. 
Nico Hülkenberg (Sauber) - +34.742
  4. 
Lewis Hamilton (Ferrari) - +39.812

  5. Max Verstappen (Red Bull Racing) - +56.781
  6. 
Pierre Gasly (Alpine) - +59.857
  7. 
Lance Stroll (Aston Martin) - +1:00.603

  8. Alexander Albon (Williams) - +1:04.135

  9. Fernando Alonso (Aston Martin) - +1:05.858
  10. 
George Russell (Mercedes) - +1:10.674

  11. Oliver Bearman (Haas) - +1:12.095
  12. 
Carlos Sainz Jr. (Williams) - +1:16.592

  13. Esteban Ocon (Haas) - +1:17.301

  14. Charles Leclerc (Ferrari) - +1:24.477

  15. Yuki Tsunoda (Red Bull Racing) - +1 okrążenie

  16. Andrea Kimi Antonelli - DNF
  17. 
Isack Hadjar (Racing Bulls) - DNF (kolizja)
  18. 
Gabriel Bortoleto (Sauber) - DNF (kolizja)

  19. Liam Lawson (Racing Bulls) - DNF (kolizja)

  20. Franco Colapinto (Alpine) - DNS (problemy techniczne) 
 
Klasyfikacja generalna kierowców po GP Wielkiej Brytanii 2025
  1. Oscar Piastri (McLaren) - 234 pkt
  2. Lando Norris (McLaren) - 226 pkt
  3. Max Verstappen (Red Bull Racing) - 165 pkt
  4. George Russell (Mercedes) - 147 pkt
  5. Charles Leclerc (Ferrari) - 119 pkt
  6. Lewis Hamilton (Ferrari) - 103 pkt
  7. Kimi Antonelli (Mercedes) - 63 pkt
  8. Alexander Albon (Williams) - 46 pkt
  9. Nico Hülkenberg (Sauber) - 37 pkt
  10. Esteban Ocon (Haas) - 23 pkt
  11. Isack Hadjar (Racing Bulls) - 21 pkt
  12. Lance Stroll (Aston Martin) - 20 pkt
  13. Pierre Gasly (Alpine) - 19 pkt
  14. Fernando Alonso (Aston Martin) - 16 pkt
  15. Carlos Sainz Jr. (Williams) - 13 pkt
  16. Liam Lawson (Racing Bulls) - 12 pkt
  17. Yuki Tsunoda (Red Bull Racing) - 10 pkt
  18. Oliver Bearman (Haas) - 6 pkt
  19. Gabriel Bortoleto (Sauber) - 4 pkt
  20. Franco Colapinto (Alpine) - 0 pkt
Klasyfikacja generalna zespołów po GP Wielkiej Brytanii 2025
  1. McLaren - 460 pkt
  2. Ferrari - 222 pkt
  3. Mercedes - 210 pkt
  4. Red Bull Racing - 172 pkt
  5. Williams - 59 pkt
  6. Sauber - 41 pkt
  7. Racing Bulls - 36 pkt
  8. Aston Martin - 36 pkt
  9. Haas - 29 pkt
  10. Alpine - 19 pkt



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

GP Wielkiej Brytanii: Lando Norris wygrywa domowy wyścig. Hülkenberg z historycznym podium!