Formuła 1  »  Aktualności F1  »  GP Niemiec na torze Hockenheim - zapowiedź
Hockenheim

GP Niemiec na torze Hockenheim - zapowiedź

2010-07-23 - P. Pokwicki     Tagi: Kubica, Hockenheim
Już dziś zaczyna się weekend GP Niemiec na torze Hockenheim, gdzie kierowcy Formuły 1 będą walczyć o kolejne punkty do klasyfikacji generalnej mistrzostw.

Hockenheimring jest torem położonym blisko niemieckiego miasta Hockenheim, od którego wziął swoją nazwę. Wybudowany został w czasach, kiedy w Niemczech rządzili naziści - w 1936 roku. Pierwotnie miał służyć samochodom Mercedesa do testów. Po II wojnie światowej został przebudowany. Do roku 2001 używano dłuższej wersji toru (6,825 km) prowadzącej przez las. Później tor został drastycznie skrócony przez Hermanna Tilke do obecnej formy. Aktualnie jedno okrążenie ma 4,574 km. Trybuny wokół toru mogą pomieścić 120 000 kibiców.
Pierwszy wyścig Formuły 1 odbył się tu w 1970 roku, a zwyciężył Jochen Rindt. Było to ostatnie zwycięstwo Austriaka, który nieco ponad miesiąc później zginął tragicznie na torze Monza. Od roku 1977 Hockenheim zawitało na stałe do kalendarza Formuły 1. Jednak od 2007 roku GP Niemiec odbywa się naprzemiennie na torach Nurburgring - lata nieparzyste oraz Hockenheim - lata parzyste.
Najwięcej zwycięstw na Hockenheim ma Michael Schumacher - cztery. Trzykrotnie wygrywali tu Brazylijczycy: Nelson Piquet oraz Ayrton Senna. Jeśli chodzi o zespoły, to aż dziewięciokrotnie najszybsze były samochody Ferrari oraz Williamsa. Sześć razy najlepiej na tym obiekcie radziły sobie McLareny.
Dwa lata temu, kiedy to po raz ostatni Formuła 1 gościła na Hockenheim, najszybszy był Lewis Hamilton, który na końcowych okrążeniach wyprzedził między innymi brazylijski duet: Felipe Massę oraz Nelsona Piqueta Jr. Podium uzupełnili właśnie ci dwaj kierowcy: Piquet drugi, Massa trzeci. Robert Kubica był wówczas siódmy.W tym roku głównymi faworytami wydają się być zespoły Red Bulla oraz McLarena. Bolidy austriackiej ekipy wydają się być szybsze, ale w zespole panuje nienajlepsza atmosfera co może oddziaływać na wyniki. Po ostatnich wyścigach widać również, że forma Ferrari znacznie wzrosła, jednak z różnych powodów kierowcy nie byli w stanie uzyskiwać dobrych rezultatów.Według bukmacherów głównym faworytem jest Sebastian Vettel - za złotówkę postawioną na niemieckiego kierowcę zarobimy 2.62 PLN. Nieco gorzej oceniany jest Mark Webber - 3.50 PLN. W przypadku gdy wygra Lewis Hamilton, albo Fernando Alonso nasza stawka zwróci się pięcio, lub sześciokrotnie.Czarnym koniem weekendu może być zespół Mercedes GP - jest to dla nich domowy wyścig. Norbert Haug powiedział przed weekendem: „Ciężko pracowaliśmy. Uporaliśmy się z wieloma problemami, z jakimi mieliśmy do czynienia w poprzednich dwóch wyścigach”.

O wzroście formy tej ekipy świadczy ostatnie trzecie miejsce w GP Wielkiej Brytanii Nico Rosberga. Niemiec bardzo dobrze radził sobie w niższych seriach na torze Hockenheim, wygrywając w każdej z nich. „Uwielbiam ten tor sam w sobie, jako że jest całkiem wymagający z kilkoma dobrymi okazjami do wyprzedzania i rozgrywane tutaj wyścigi potrafią być bardzo ekscytujące” - powiedział syn byłego mistrza świata przed weekendem.
Z dobrej strony na pewno będzie chciał się pokazać Michael Schumacher. W końcu to Niemiec zwyciężał tu czterokrotnie. Siedmiokrotny mistrz świata mówił niedawno, że zwycięstwo jest możliwe tylko dzięki ogromnemu szczęściu. Tak czy inaczej przy dobrej jeździe Schumacher może powalczyć o miejsce na podium, co nie udało mu się jeszcze w tym sezonie.Dość pesymistycznie przed tym Grand Prix nastawiony jest Robert Kubica. Polak przyznaje, że brak Kanału F może być problemem, zważając na długą prostą, która znajduje się na Hockenheim. „Jest jedna bardzo długa prosta, na której musimy mieć pewność, że bolid jest konkurencyjny przy najwyższych prędkościach. Wszystkie bolidy konkurencji są już wyposażone w kanał F, co uczyni nasze zadanie trudniejszym” - przyznał kierowca Renault.Dużym wyzwaniem dla kierowców może być również dobór opon - Bridgestone przygotował na wyścig mieszankę supermiękką oraz twardą. „Wydaje się, że super miękkie opony mogą mieć problem z wykonaniem nawet jednego okrążenia w kwalifikacjach, podczas gdy twarda mieszanka może starczyć nawet na cały wyścig” - mówił Kubica w tym tygodniu.
Nam wydaje się, że kierowcy, którzy zakwalifikują się do Q3 wyjadą na mieszance supermiękkej, aby w wyścigu przejechać tylko kilka okrążeń i zjechać po komplet opon twardych. Wydaje się, że ta mieszanka jest w stanie wytrzymać prawie cały dystans wyścigu.

Pozostaje nam tylko odliczać godziny do rozpoczęcia zmagań kierowców podczas GP Niemiec. Karuzela Formuły 1 znowu przyśpieszyła. Bądźcie z Nami w ten weekend.



źródło: banki prasowe zespołów F1

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

GP Niemiec na torze Hockenheim - zapowiedź