Formuła 1 » Aktualności F1 » GP Niemiec - 2. trening: Kolejny dublet Ferrari, wypadek Gasly'ego

GP Niemiec - 2. trening: Kolejny dublet Ferrari, wypadek Gasly'ego
2019-07-26 - G. Filiks Tagi: Kubica, Ferrari, Wyniki, Hockenheim, Formuła 1, Wypadki F1, Grand Prix, Niemcy, Trening F1, Gasly, Leclerc
Kierowcy Ferrari utrzymali się na czele stawki w trakcie drugiego piątkowego treningu Formuły 1 w Niemczech. Pierre Gasly miał tymczasem wypadek, a Robert Kubica zajął ostatnie miejsce.
Podobnie jak było to w pierwszej dzisiejszej sesji, Ferrari zanotowało dublet na torze Hockenheim. Różnica jest taka, że tym razem najszybszy okazał się nie Sebastian Vettel, a Charles Leclerc. Monakijczyk ustanowił rezultat 1:13,449 i wyprzedził zespołowego partnera, a zarazem bohatera lokalnej publiczności, o 0,124 sekundy. Zawodnicy Mercedesa znowu pojechali wolniej, mimo że wykręcili swoje czasy już na miękkich oponach. Ale mistrz świata Lewis Hamilton zaprezentował tempo zbliżone do tempa duetu Scuderii. Zajął trzecie miejsce ze stratą 0,146 sekundy. Sklasyfikowany na czwartej pozycji Valtteri Bottas uzyskał dużo gorszy wynik. Jego od Leclerka dzieli grubo ponad pół sekundy.

Mercedes jeździ w Niemczech w specjalnym malowaniu. Bolid zespołu otrzymał też spory zestaw nowych części
Srebrnym Strzałom zapewne identycznie jak podczas GP Austrii nie służą bardzo wysokie temperatury. No i wydaje się, że obaj kierowcy najlepszego zespołu nie złożyli w pełni czystego okrążenia. Największą bolączką jest dla nich ostatni zakręt, na którym w ciągu całego dnia nie zmieścili się kilkukrotnie.
Finałowy łuk zapamięta najbardziej jednak Gasly. Kilkanaście minut przed końcem treningu kierowca Red Bulla uderzył tam w bandę i dość poważnie uszkodził samochód. Trzeba było przerwać zajęcia, aby sprzątnąć maszynę z toru. Francuz dodatkowo wcześniej nie uzyskał konkurencyjnego czasu na miękkim ogumieniu - i zajął dopiero piętnaste miejsce, z rezultatem ustanowionym na slickach pośrednich.Max Verstappen za sterami drugiego bolidu Red Bulla uplasował się dziesięć pozycji wyżej, ale również dla niego nie była to idealna sesja. W pewnym momencie Holender zgłosił spadek mocy.
Kłopoty techniczne miał także drugi po Vettelu reprezentant gospodarzy - Nico Hulkenberg. W Renault niedomagało doładowanie. W pewnym momencie Niemiec przez to zatrzymał się na wyjeździe z boksów. Z kolei Carlos Sainz Jr na finiszu treningu zgłosił awarię pedału hamulca. Romain Grosjean zaś tak jak wcześniej Verstappen zakomunikował o spadku mocy.Ostatni z wymienionych niemniej jednak pojechał najszybciej spośród kierowców rywalizujących za plecami czołówki. Zawodnik Haasa zajął szóstą lokatę.
Na siódmej znalazł się Lance Stroll, imponujący w mocno przebudowanym bolidzie Racing Point.
Ósmy był Kimi Raikkonen, dziewiąty Hulkenberg, a dziesiąty partner Strolla w Racing Point - Sergio Perez.
Kubica niestety nie podtrzymał obiecującej jazdy z pierwszej sesji. Drugą zakończył już za kolegą z Williamsa, George'em Russellem. Był wolniejszy niż Brytyjczyk o 0,080 sekundy - a strata do osiemnastego Kevina Magnussena wyniosła aż 1,510 sekundy.Optymizm co do efektywności dużego pakietu poprawek zamontowanego w bolidzie Polaka więc słabnie. Z drugiej strony w całej sytuacji jest coś dziwnego: nasz rodak wykręcił gorszy czas niż na pierwszym treningu. Wszyscy inni podkręcili tempo. Łącznie z Russellem, który dostał nowe tylne skrzydło, ale stare sekcje boczne i podłogę.
GP Niemiec - skrót 2. treningu
Podobnie jak było to w pierwszej dzisiejszej sesji, Ferrari zanotowało dublet na torze Hockenheim. Różnica jest taka, że tym razem najszybszy okazał się nie Sebastian Vettel, a Charles Leclerc. Monakijczyk ustanowił rezultat 1:13,449 i wyprzedził zespołowego partnera, a zarazem bohatera lokalnej publiczności, o 0,124 sekundy. Zawodnicy Mercedesa znowu pojechali wolniej, mimo że wykręcili swoje czasy już na miękkich oponach. Ale mistrz świata Lewis Hamilton zaprezentował tempo zbliżone do tempa duetu Scuderii. Zajął trzecie miejsce ze stratą 0,146 sekundy. Sklasyfikowany na czwartej pozycji Valtteri Bottas uzyskał dużo gorszy wynik. Jego od Leclerka dzieli grubo ponad pół sekundy.


Kłopoty techniczne miał także drugi po Vettelu reprezentant gospodarzy - Nico Hulkenberg. W Renault niedomagało doładowanie. W pewnym momencie Niemiec przez to zatrzymał się na wyjeździe z boksów. Z kolei Carlos Sainz Jr na finiszu treningu zgłosił awarię pedału hamulca. Romain Grosjean zaś tak jak wcześniej Verstappen zakomunikował o spadku mocy.Ostatni z wymienionych niemniej jednak pojechał najszybciej spośród kierowców rywalizujących za plecami czołówki. Zawodnik Haasa zajął szóstą lokatę.
Na siódmej znalazł się Lance Stroll, imponujący w mocno przebudowanym bolidzie Racing Point.
Ósmy był Kimi Raikkonen, dziewiąty Hulkenberg, a dziesiąty partner Strolla w Racing Point - Sergio Perez.
Kubica niestety nie podtrzymał obiecującej jazdy z pierwszej sesji. Drugą zakończył już za kolegą z Williamsa, George'em Russellem. Był wolniejszy niż Brytyjczyk o 0,080 sekundy - a strata do osiemnastego Kevina Magnussena wyniosła aż 1,510 sekundy.Optymizm co do efektywności dużego pakietu poprawek zamontowanego w bolidzie Polaka więc słabnie. Z drugiej strony w całej sytuacji jest coś dziwnego: nasz rodak wykręcił gorszy czas niż na pierwszym treningu. Wszyscy inni podkręcili tempo. Łącznie z Russellem, który dostał nowe tylne skrzydło, ale stare sekcje boczne i podłogę.
Formuła 1 - sezon 2019 - GP Niemiec - 2. trening | |||||||
---|---|---|---|---|---|---|---|
Kierowca | Zespół | Czas | Strata | Opony | Okr. | ||
1. | Charles Leclerc | Ferrari | 1:13,449 | - | miękkie | 33 | |
2. | Sebastian Vettel | Ferrari | 1:13,573 | 0,124s | miękkie | 30 | |
3. | Lewis Hamilton | Mercedes | 1:13,595 | 0,146s | miękkie | 30 | |
4. | Valtteri Bottas | Mercedes | 1:14,111 | 0,662s | miękkie | 30 | |
5. | Max Verstappen | Red Bull | 1:14,133 | 0,684s | miękkie | 23 | |
6. | Romain Grosjean | Haas | 1:14,179 | 0,730s | miękkie | 33 | |
7. | Lance Stroll | Racing Point | 1:14,268 | 0,819s | miękkie | 32 | |
8. | Kimi Raikkonen | Alfa Romeo | 1:14,458 | 1,009s | miękkie | 33 | |
9. | Nico Hulkenberg | Renault | 1:14,472 | 1,023s | miękkie | 26 | |
10. | Sergio Perez | Racing Point | 1:14,518 | 1,069s | miękkie | 30 | |
11. | Carlos Sainz Jr | McLaren | 1:14,662 | 1,213s | miękkie | 34 | |
12. | Daniił Kwiat | Toro Rosso | 1:14,800 | 1,351s | miękkie | 39 | |
13. | Daniel Ricciardo | Renault | 1:15,010 | 1,561s | miękkie | 33 | |
14. | Alexander Albon | Toro Rosso | 1:15,062 | 1,613s | miękkie | 36 | |
15. | Pierre Gasly | Red Bull | 1:15,089 | 1,640s | pośrednie | 19 | |
16. | Lando Norris | McLaren | 1:15,247 | 1,798s | miękkie | 29 | |
17. | Antonio Giovinazzi | Alfa Romeo | 1:15,406 | 1,957s | miękkie | 31 | |
18. | Kevin Magnussen | Haas | 1:15,470 | 2,021s | miękkie | 28 | |
19. | George Russell | Williams | 1:16,900 | 3,451s | miękkie | 27 | |
20. | Robert Kubica | Williams | 1:16,980 | 3,531s | miękkie | 26 |
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
1
Komentarze do:
GP Niemiec - 2. trening: Kolejny dublet Ferrari, wypadek Gasly'ego
GP Niemiec - 2. trening: Kolejny dublet Ferrari, wypadek Gasly'ego
janusz z polski 2019-07-26 18:38
Tradycyjnie na treningach "Czerwoni" rządzą i dzielą a w Q. 3-4. W wyścigu znowu pewnie zastosują kolejną "włoską strategię" dzięki czemu nie będa mieli nawet "pudła. Tylko nasz Robson stała i stabilna "forma".
Podobne: GP Niemiec - 2. trening: Kolejny dublet Ferrari, wypadek Gasly'ego




Podobne galerie: GP Niemiec - 2. trening: Kolejny dublet Ferrari, wypadek Gasly'ego



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Ferrari
Galerie zdjęć
Newsletter