Ferrari zmuszone do przeprojektowania bolidu F60

No super, biedne ferrari. Mają dokładnie taki sam problem, jak wszystkie inne zespoły nie posiadające dyfuzorów w tej chwili. Ale widać, że i czerwoni i McL nie radzą sobie w nowej roli outsiderów.

....a mialo byc tak oszczednie w tym sezonie....

Jean Todt i Ross Brown - od momentu kiedy pożegnali się z SF to niestety SF zaczeła powrót do przeszłosci - typowo włoskiej przeszłości. Robi sie bałagan i chaos, masa nierpzemyslanych decyzji i kończaca sie niezawodność. SF nie pierwszy raz właśnie z tego powodu odda tytuł mistrza...i pewnie nie ostatni. W SF do sukcesów potrzeba jeszcze człwoieka który wprowadzi dyscypline i porzadek, poustawia każdego na jego miejscu. Tak było jak zył ENzo...bo się bali dac plamy i tłumaczyć przed bossem i tak było za Todta, który po prostu zrobił w tym bałaganie jaki zastał porzadek....teraz nie ma takiej osoby w zespole i nie należy się szybko spodziewac szczególnej poprawy. Na pewno zbudują bolid szybszy od obecnego..ale czy dośc szybki i dośc niezawodny....i czy będa w stanie opracowywac strategie, która pokona intuicje Browna...szczerze wątpię. Niestety to samo da się zaobserwowac w McLarenie po pożegnaniu Rona Dennisa.

Mówi się trudno. Trzeba było pójśc śladem Brawna, Toyoty i Williamsa, ale nie chciało sie wykorzystac wyobrażnii. Może w następnym roku??

A może niektórzy zasugerowali się odmową FIA dla Renault ?!? Dziwne, że o tym nikt nie pomyślał. Tylko wciąż ta sama śpiewka, że olali sugestie Brawna (który swoją drogą nikomu przecież nie mówił co dokładnie ma zamiar zrobić z dyfuzorem, bo w tym sporcie nikt nie będzie drugiemu swoich pomysłów podawał jak na tacy).

o. i proszę - jest ktoś, kto wyciąga logiczne wnioski. brawo Kimi_SF. dokładnie tak. Reno wykonało ruch oficjalny, uzyskało odpowiedź nie satysfakcjonującą, więc nie pracowało nad "cudownym dyfuzorkiem" - kilka teamów wiedząc o tym, także nie ryzykowało... a wyszło na to, że ryzyko jednak się opłaciło. te zespoły, które skonstruowały te dyfuzorki mają teraz przewagę, a nie wierzę, że nie zostawili sobie furtki na wypadek, gdyby rozwiązanie uznano za niezgodne z przepisami. pytanie, czy pozostałe zespoły skonstruowały sobie te nieszczęsne (dla niektórych szczęśliwe) "dyfuziorki" ;-) tak po prostu "na wszelki wypadek"... hehe a jest takie powiedzenie: "kto nie ryzykuje, ten nie jedzie" (ten nie ma) - i co? no i się sprawdziło, jak to zwykle w życiu bywa (pies się topi - łańcuch pływa)

A nie zapomniałeś o Toyocie? Oni też oficjalnie się dowiadywali i dostali zgodę na swój dyfuzor. FIA po prostu nawaliła, bo skoro były wątpliwości, to trzeba było je rozwiać przed sezonem, doprecyzować przepisy, blabla, a tak słabsze zespoły zaryzykowały, to i tak nie miały nic do stracenia, a czołówka ubiegłego sezony podeszła zachowawczo.

Zacznijmy od tego ze tak naprawde nie mamy najmniejszego pojęcia na jakiego typu rozwiązanie Renault FIA zgody nie wydała...może i chodziło o dyfuzor ale mogło to być zupełnie poza ramami tego co mamy obecnie.