Ferrari od września rusza z konstruowaniem bolidu na 2012 rok

Scuderia nie chce, by przyszły sezon był powtórką dwóch ostatnich, w których jej bolid na początku mistrzostw nie spisywał się najlepiej, dlatego już po wakacyjnej przerwie cała fabryka w Maranello skupi się wyłącznie na następcy F150° Italii.

Lata 2010 oraz 2011 Ferrari zaczynało dobrą formą na testach, ale gdy nadchodził czas pierwszych wyścigów, czerwone bolidy nagle przestawały błyszczeć formą. Straty osiągów do Red Bulla co prawda zarówno w roku zeszłym, jak i obecnym niejako udało się odrobić, lecz to Sebastian Vettel wspólnie z Czerwonymi Bykami świętował wygranie ostatniego czempionatu - patrząc na sytuację punktową aktualnego sezonu wszystko wskazuje na to, iż będzie on miał tego samego triumfatora. „Na pewno chcemy uniknąć powtórki tak trudnej zimy, jakiej doświadczyliśmy w dwóch poprzednich latach". - powiedział cytowany przez Daily Telegraph szef Scuderii - Stefano Domenicali. „Od września skoncentrujemy się wyłącznie na przyszłym roku". Zespół jeszcze nie tak dawno twierdził, że przyjrzy się rozwojowi sytuacji i oceni swoje szanse w mistrzostwach, następnie zdecyduje, czy kontynuować rozwój tegorocznego samochodu, czy skupić się na nowej konstrukcji. Podjęty krok można więc odebrać jako brak wiary Ferrari w odrobienie strat punktowych do Red Bulla, jednak Domenicali wyjaśnił, iż nie rezygnuje z walki, a model 150° Italia nadal będzie poprawiany, ponieważ wprowadzenie do niego wszystkich przygotowanych wcześniej nowych części potrwa aż do zawodów w Korei. „Już opracowaliśmy pakiety ulepszeń z myślą o okresie gdzieś do połowy października". - kontynuował Włoch. „Oczywiście jeżeli coś będzie wymagało ponownego poświęcenia uwagi, to odpowiednio zareagujemy". Jak więc będzie wyglądała ostatnia część trwających mistrzostw w wykonaniu stajnii z Maranello? „Spodziewam się dalszych mocnych występów Fernando Alonso, który w ostatnich czterech grand prix zdobył więcej oczek, niż jakikolwiek inny kierowca. Naszym celem jest odnoszenie możliwie najwięcej zwycięstw oraz posiadanie auta z najwyższej półki". - zapewnił Domenicali.