Formuła 1 » Aktualności F1 » Ferrari niezdolne rozwinąć skrzydła przez "klimat terroru" w zespole

Ferrari niezdolne rozwinąć skrzydła przez "klimat terroru" w zespole
2016-10-12 - G. Filiks Tagi: Ferrari, Formuła 1, Zespoły F1, Luca Baldisserri, Matteo Binotto, James Allison, Sergio Marchionne, Maurizio Arrivabene
Ferrari jest powstrzymywane przed powrotem do wygrywania w Formule 1 "klimatem terroru" zaprowadzonym w zespole przez jego nowe szefostwo, stwierdził jeden z głównych inżynierów teamu w poprzedniej dekadzie Luca Baldisserri.
Najbardziej utytułowana stajnia w historii F1 miała powalczyć w 2016 roku o odebranie Mercedesowi mistrzostwa, ale zamiast tego spadła za Red Bulla i do tej pory nie odniosła żadnego zwycięstwa w sezonie. Baldisserri, który ostatnio był menedżerem Akademii Kierowców Ferrari, zanim opuścił legendarną markę, zarzuca jej włodarzom nakładanie zbyt dużej presji na pracowników, wywołującej strach i powstrzymującej kreatywność.
Podobnie, tyle że łagodniej, wypowiedział się w 2014 roku ówczesny dyrektor techniczny ekipy z Maranello - James Allison.
„Niestety ani (Sergio) Marchionne, ani (Maurizio) Arrivabene nie mają doświadczenia w wyścigach". - mówi Baldisserri w wywiadzie dla dziennika Corriere dello Sport, nawiązując odpowiednio do prezesa Ferrari i szefa zespołu producenta sportowych aut w F1.
„(...) Ferrari już nie jest zespołem, a grupą przestraszonych ludzi. Panuje tam klimat terroru, w którym chłopcy nie wychodzą z nowymi pomysłami, nie podejmują decyzji, bojąc się wydalenia w niesławie". Po odejściu z teamu Allisona, Ferrari postanowiło przestawić się na nową strukturę, opartą w większej mierze na współpracy ludzi na niższych szczeblach aniżeli przywództwie wielkich nazwisk.
Według Baldisserriego ta zmiana nic nie da.
„Zespół Formuły 1 musi mieć bardziej hierarchiczny łańcuch dowodzenia: musi działać jak wojsko". - stwierdził. „Potrzeba liderów do motywowania ludzi, do decydowania, a gdy numer jeden popełni błąd, nie powinien być odsyłany. To stało się z Allisonem. Jego odejście jest wielką stratą".
Następca Brytyjczyka - Matteo Binotto - według Baldisserriego wcześniej tak znakomicie dowodził w Ferrari działem silnikowym, że ten „robił cuda" przy rozwoju hybrydowej jednostki napędowej V6 turbo, jednak do kierowania budową bolidów niespełna 47-letni inżynier się nie nadaje.
„Mattia wie jak mobilizować ludzi, ma wielkie doświadczenie, lecz to nie jest dyrektor techniczny". - powiedział. „Wie, że nie jest w stanie zaprojektować samochodu. Nie posiada dużej wiedzy na temat samego pojazdu, zarówno jeśli chodzi o aerodynamikę, jak i mechanikę".„Widziałbym go raczej na stanowisku szefa zespołu".
Spytany, kiedy więc Ferrari będzie z powrotem zwyciężać, Balddisserri odparł: „Gdy będzie w stanie osiągnąć efektywność i stabilność. Gdy będą dobre idee i kierowcy niepopełniający błędów".
„Ferrari ze swoim autorytetem politycznym ma pieniądze, ale wygrywa się stabilizacją - nie powinno się poganiać tych, którzy pracują. Rozumiem, że Marchionne chce natychmiastowego sukcesu, ale w F1 to tak nie działa: ciężko wygrać szybciej niż po trzech latach".
Najbardziej utytułowana stajnia w historii F1 miała powalczyć w 2016 roku o odebranie Mercedesowi mistrzostwa, ale zamiast tego spadła za Red Bulla i do tej pory nie odniosła żadnego zwycięstwa w sezonie. Baldisserri, który ostatnio był menedżerem Akademii Kierowców Ferrari, zanim opuścił legendarną markę, zarzuca jej włodarzom nakładanie zbyt dużej presji na pracowników, wywołującej strach i powstrzymującej kreatywność.
Podobnie, tyle że łagodniej, wypowiedział się w 2014 roku ówczesny dyrektor techniczny ekipy z Maranello - James Allison.
„Niestety ani (Sergio) Marchionne, ani (Maurizio) Arrivabene nie mają doświadczenia w wyścigach". - mówi Baldisserri w wywiadzie dla dziennika Corriere dello Sport, nawiązując odpowiednio do prezesa Ferrari i szefa zespołu producenta sportowych aut w F1.
„(...) Ferrari już nie jest zespołem, a grupą przestraszonych ludzi. Panuje tam klimat terroru, w którym chłopcy nie wychodzą z nowymi pomysłami, nie podejmują decyzji, bojąc się wydalenia w niesławie". Po odejściu z teamu Allisona, Ferrari postanowiło przestawić się na nową strukturę, opartą w większej mierze na współpracy ludzi na niższych szczeblach aniżeli przywództwie wielkich nazwisk.
Według Baldisserriego ta zmiana nic nie da.
„Zespół Formuły 1 musi mieć bardziej hierarchiczny łańcuch dowodzenia: musi działać jak wojsko". - stwierdził. „Potrzeba liderów do motywowania ludzi, do decydowania, a gdy numer jeden popełni błąd, nie powinien być odsyłany. To stało się z Allisonem. Jego odejście jest wielką stratą".
„Mattia wie jak mobilizować ludzi, ma wielkie doświadczenie, lecz to nie jest dyrektor techniczny". - powiedział. „Wie, że nie jest w stanie zaprojektować samochodu. Nie posiada dużej wiedzy na temat samego pojazdu, zarówno jeśli chodzi o aerodynamikę, jak i mechanikę".„Widziałbym go raczej na stanowisku szefa zespołu".
Spytany, kiedy więc Ferrari będzie z powrotem zwyciężać, Balddisserri odparł: „Gdy będzie w stanie osiągnąć efektywność i stabilność. Gdy będą dobre idee i kierowcy niepopełniający błędów".
„Ferrari ze swoim autorytetem politycznym ma pieniądze, ale wygrywa się stabilizacją - nie powinno się poganiać tych, którzy pracują. Rozumiem, że Marchionne chce natychmiastowego sukcesu, ale w F1 to tak nie działa: ciężko wygrać szybciej niż po trzech latach".
źródło: Corriere dello Sport
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
3
Komentarze do:
Ferrari niezdolne rozwinąć skrzydła przez "klimat terroru" w zespole

Ferrari niezdolne rozwinąć skrzydła przez "klimat terroru" w zespole
Diesel Power 2016-10-12 13:56
Smutne to. :-( Przychodzi nowy "władca" i zarządza "Macie od razu wygrywać, bo was zwolnimy!".
Ferrari niezdolne rozwinąć skrzydła przez "klimat terroru" w zespole
haha 2016-10-12 18:54
no i co nie pisałem wiele razy że niczego nowego nie potrafią wymyślić? Tylko sądziłem ,że przez brak pomysłów a nie przez strach przed utratą pracy
Podobne: Ferrari niezdolne rozwinąć skrzydła przez "klimat terroru" w zespole




Podobne galerie: Ferrari niezdolne rozwinąć skrzydła przez "klimat terroru" w zespole
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Ferrari
Galerie zdjęć
Newsletter