Ferrari: Możemy być jeszcze lepsi niż w Bahrajnie

Szef zespołu Ferrari, Stefano Domenicali, jest zdania, że poziom przygotowania jego ekipy do GP Bahrajnu można ocenić na osiem w dziesięciopunktowej skali, pomimo, że Fernando Alonso i Felipe Massa zajęli odpowiednio pierwsze i drugie miejsce. 

Wynik na torze był najlepszy z możliwych i zamazał w pewnym stopniu niepowodzenia drużyny z 2009 roku. Mimo wszystko, obawy o niezawodność bolidów oraz problemy z silnikami, nie pozostawiły wątpliwości, że można było się lepiej przygotować.

"Jeżeli nie będziemy oceniać się w dobry sposób osiągając pierwsze i drugie miejsce w wyścigu, to nie wiem co powiedzieć. Biorąc jednak pod uwagę, że mieliśmy pewne problemy, które musieliśmy rozwiązać, mogę ocenić nasz występ na osiem punktów." , powiedział Domenicali, gdy poproszono go o powiedzenie, ile punktów na dziesięć możliwych przyznałby za start w Bahrajnie.  Domenicali uważa, że zespół musi być przygotowany do kolejnego wyścigu, w Melbourne, znacznie lepiej. 

"Właśnie sprawdziliśmy wszystkie problemy, z którymi zmagaliśmy się podczas trzech dni w Bahrajnie.", powiedział szef Ferrari o sprawozdaniu mechaników.

 

"Oczywiście wynik końcowy był bardzo dobry, był wyśmienity, pierwsze i drugie miejsce w wyścigu. To naprawdę wspaniałe osiągnięcie, ale widzieliśmy też, że lista kłopotów była dość długa. Musimy je wszystkie zidentyfikować i upewnić się, że będą rozwiązane przed startem następnego wyścigu w Australii." Wbrew temu, że Domenicali podchodzi do osiągniętego wyniku z lekkim dystansem, to ma świadomość tego, jak pozytywnie wpłynął on na morale ekipy z Maranello.

"Napewno był to bardzo dobry rezultat, pierwsze i drugie miejsce. Pozwoliło to każdemu w Maranello odetchnąć z ulgą. Był to bardzo pozytywny znak, zwłaszcza, że mielliśmy dośc trudny okres podczas zimy. Nie można też zapominać jak wyglądał poprzedni sezon." "Mamy świadomość, że jak na razie zaliczylismy dobry występ jedynie w pierwszym wyścigu, a sezon jest bardzo długi. Powiedziałbym, że dobrym sygnałem jest napewno to, że samochód jest wyjątkowo konkurencyjny."  Domenicali dodał także, że cieszy się z osiągniętego wyniku, ponieważ dobry początek jest bardzo ważny, ale wie również, że każdemu zależy na zwycięstwie i każdy będzie się starał je osiągnąć, więc w Melbourne może być zupełnie inaczej.