Formuła 1 » Aktualności F1 » Ferrari: Liczy się mistrzostwo, nie wybór kierowców na przyszły sezon
Ferrari: Liczy się mistrzostwo, nie wybór kierowców na przyszły sezon
2013-08-21 - G. Filiks Tagi: Ferrari, Stefano Domenicali
Jedynym punktem skupienia Ferrari musi być teraz kontratak w walce o mistrzostwo świata Formuły 1, nie skład kierowców na 2014 rok, podkreślił szef zespołu Stefano Domenicali.
Media zalały ostatnio spekulacje o niepewnej przyszłości we włoskiej stajni Felipe Massy, a nawet Fernando Alonso, upomnianego przez prezydenta Scuderii - Lukę di Montezemolo i podobno zainteresowanego transferem do Red Bulla. Jednocześnie team z Maranello negocjuje z Kimim Raikkonenem, który bronił jego barw w latach 2007-2009. Domenicali wezwał personel Ferrari, aby nie marnował sił i czasu na zastanawianie się, kto będzie jeździł dla zespołu od przyszłego sezonu, a zamiast tego zrobił wszystko dla poprawienia ostatnio rozczarowującego konkurencyjnością czerwonego bolidu.
„Zaznaczaliśmy to już wiele razy: temat doboru zawodników zdecydowanie nie jest priorytetem". - powiedział szef Ferrari. „Liczy się to, aby dać naszym kierowcom możliwie największą szansę na osiągnięcie mety przed rywalami. Dla sukcesu każdy z nas musi wykonać swoją pracę jak najlepiej potrafi. „Jeżeli nasi zawodnicy będą mieć w rękach zwycięski wóz, na pewno będą wiedzieć, jak go wykorzystać. Gdy wszyscy uwierzymy, będziemy potrafili dokonać tego, co chcemy".
Chociaż Alonso traci do lidera klasyfikacji generalnej i obrońcy tytułu Sebastiana Vettela już 39 punktów, Domenicali przekonuje, że mistrzostwo wciąż jak najbardziej jest w zasięgu.
„Kwestia tytułu nadal pozostaje otwarta, doświadczyliśmy tego na własnej skórze zaledwie ubiegłego roku". - mówił. „Mamy jeszcze 9 wyścigów, więc można zdobyć 225 punktów, a zatem cele postawione przed sezonem cały czas są bez dwóch zdań osiągalne.
„Rzeczywiście przechodziliśmy ostatnio trudne chwile - zwłaszcza w lipcu - ale teraz pora zareagować. Tak, jak robi to Ferrari.„Zadanie jest bardzo proste: dać Fernando i Felipe możliwie najszybszy bolid. Teraz ich wkład będzie ważniejszy niż kiedykolwiek.
„Nie chcę widzieć żadnego zwątpienia w odbudowanie się. Każdy członek załogi musi być ogniwem łańcucha optymizmu, który napędzi zespół w tym kluczowym momencie sezonu.
„Jesteśmy Ferrari i historia uczy, że nigdy nie możemy zaakceptować porażki".
Media zalały ostatnio spekulacje o niepewnej przyszłości we włoskiej stajni Felipe Massy, a nawet Fernando Alonso, upomnianego przez prezydenta Scuderii - Lukę di Montezemolo i podobno zainteresowanego transferem do Red Bulla. Jednocześnie team z Maranello negocjuje z Kimim Raikkonenem, który bronił jego barw w latach 2007-2009. Domenicali wezwał personel Ferrari, aby nie marnował sił i czasu na zastanawianie się, kto będzie jeździł dla zespołu od przyszłego sezonu, a zamiast tego zrobił wszystko dla poprawienia ostatnio rozczarowującego konkurencyjnością czerwonego bolidu.
„Zaznaczaliśmy to już wiele razy: temat doboru zawodników zdecydowanie nie jest priorytetem". - powiedział szef Ferrari. „Liczy się to, aby dać naszym kierowcom możliwie największą szansę na osiągnięcie mety przed rywalami. Dla sukcesu każdy z nas musi wykonać swoją pracę jak najlepiej potrafi. „Jeżeli nasi zawodnicy będą mieć w rękach zwycięski wóz, na pewno będą wiedzieć, jak go wykorzystać. Gdy wszyscy uwierzymy, będziemy potrafili dokonać tego, co chcemy".
Chociaż Alonso traci do lidera klasyfikacji generalnej i obrońcy tytułu Sebastiana Vettela już 39 punktów, Domenicali przekonuje, że mistrzostwo wciąż jak najbardziej jest w zasięgu.
„Rzeczywiście przechodziliśmy ostatnio trudne chwile - zwłaszcza w lipcu - ale teraz pora zareagować. Tak, jak robi to Ferrari.„Zadanie jest bardzo proste: dać Fernando i Felipe możliwie najszybszy bolid. Teraz ich wkład będzie ważniejszy niż kiedykolwiek.
„Nie chcę widzieć żadnego zwątpienia w odbudowanie się. Każdy członek załogi musi być ogniwem łańcucha optymizmu, który napędzi zespół w tym kluczowym momencie sezonu.
„Jesteśmy Ferrari i historia uczy, że nigdy nie możemy zaakceptować porażki".
źródło: autosport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
2
Komentarze do:
Ferrari: Liczy się mistrzostwo, nie wybór kierowców na przyszły sezon
Podobne: Ferrari: Liczy się mistrzostwo, nie wybór kierowców na przyszły sezon
Ferrari zmienia swoje logo »
Ferrari zaprzecza pogłoskom o Domenicalim »
Ferrari chce z powrotem Domenicalego? »
Alonso zadedykował podium Domenicalemu »
Podobne galerie: Ferrari: Liczy się mistrzostwo, nie wybór kierowców na przyszły sezon
„Wrooom - zimowy wypoczynek Ferrari przed sezonem 2012 »
Wrooom Summer 2011, czyli wakacje Ferrari na górskim łonie natury w kurorcie Madonna di Campiglio »
Bolidy F1 na sezon 2017 »
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit Ferrari
Galerie zdjęć
Newsletter