FIA zaostrzyła przepisy F1 ws. paliwa. Koniec z zatrzymywaniem bolidu poza aleją serwisową

Od sezonu 2014 Formuły 1 kierowcy już nie będą zatrzymywać się po wyścigu zaraz za linią mety, by zostawić paliwo na oddanie próbki.FIA zaostrzyła przepisy nakładając na zawodników obowiązek odprowadzenia bolidu do alei serwisowej wraz z ukończeniem rywalizacji. Zeszłego roku niektórym kierowcom zdarzało się parkować po fladze w szachownicę od razu na torze z obawy, że jeśli pokonają okrążenie zjazdowe, dotrą do boksów ze zbyt małą ilością paliwa. Muszą bowiem zostawić FIA jeden litr do zbadania, jeśli zaś tego nie zrobią, grozi im wykluczenie z wyników zawodów.Teraz zatrzymywanie się po wyścigu gdzie indziej niż w alei serwisowej dla zaoszczędzenia paliwa już nie będzie dozwolone. Utrudni to życie kierowcom i zespołom tym bardziej, że z nowymi silnikami V6 turbo, bolidy będą ruszać do zawodów mając zaledwie 100 kilogramów paliwa. Wcześniej nie obowiązywał żaden limit i zalewano do baku nawet 160 kg.

Inne zmiany FIA dodatkowo poinformowała, że nowe, 5-sekundowe kary za drobniejsze przewinienia podczas wyścigu, kierowcy będą mogli odbyć przy okazji zmiany opon. Zawodnik zwyczajnie postoi dłużej w pit-stopie - mechanicy zaczną go obsługiwać dopiero po pięciu sekundach.

Takiego udogodnienia zabraknie przy 10-sekundowych karach. Im trzeba będzie się poddawać oddzielną wizytą w alei serwisowej. Federacja zmieniła jeszcze punkt regulaminu F1 dotyczący tzw. "godziny policyjnej", czyli zakazu prac przy bolidzie w określonych przedziałach czasowych weekendu grand prix. Tego roku każdy zespół będzie mógł złamać "godzinę policyjną" nie dwa, a aż sześć razy. Powodem są spodziewane komplikacje z nowymi jednostkami napędowymi i samochodami.FIA wreszcie zwiększyła o 1 kilogram minimalną wagę bolidu wraz z kierowcą. Będzie ona wynosić 691 kilogramów. Chodzi o zrekompensowanie większej wagi nowych opon Pirelli.