Formuła 1 » Aktualności F1 » F1 pracuje w tunelu aerodynamicznym i CFD nad bolidami lepiej dopasowanymi do wyprzedzań

F1 pracuje w tunelu aerodynamicznym i CFD nad bolidami lepiej dopasowanymi do wyprzedzań
2018-03-31 - G. Filiks Tagi: Formuła 1, Ross Brawn, Bolid F1
Formuła 1 już pracuje nad nową konstrukcją bolidów na sezon 2021, która ma ułatwić kierowcom wyprzedzanie się.
Podczas inauguracji sezonu 2018 w Australii rzucała się w oczy niemoc zawodników podążających za wolniejszym rywalem. Nie licząc pierwszego okrążenia, doszło podobno tylko do pięciu manewrów wyprzedzania. Mimo zastosowania po raz pierwszy w historii aż trzech stref DRS. Max Verstappen powiedział, że nie dało się wyprzedzać nawet gdy konkurent był wolniejszy o półtorej sekundy na okrążeniu - i że na miejscu kibica wyłączyłby telewizor.
Spora w tym wina charakterystyki półulicznego toru Albert Park w Melbourne, ale duże znaczenie ma też charakterystyka bolidów. Aktualne samochody pozostawiają za sobą wielkie turbulencje powietrza, a jednocześnie są na nie czułe. Dlatego często jest trudno zbliżyć się do kierowcy z przodu. Rozwiązanie tego problemu to jeden z priorytetów dyrektora zarządzającego F1 ds. sportowych Rossa Brawna.
Słynny Brytyjczyk ma na koncie mnóstwo sukcesów i wydaje się, że tym razem też mu się powiedzie. 63-latek zebrał grupę specjalistów, z którą tak jak chciał przygotowuje nowy regulamin techniczny m. in. poprzez poprawianie oddziaływania jednego bolidu na drugi w tunelu aerodynamicznym. W projekcie wykorzystywana jest także obliczeniowa mechanika płynów (CFD).
„(W GP Australii) Brakowało jednego niezbędnego składnika, mianowicie wyprzedzań. Było ich naprawdę mało podczas tego otwarcia sezonu". - mówi Brawn.
„To konieczne, aby bolidy mogły się do siebie zbliżać i ścigać koło w koło. Kiedy między samochodami jest tylko mała różnica w szybkości, goniący prawie nie ma szans zbliżyć się wystarczająco, aby zaatakować. Widzieliśmy to w rywalizacji Hamiltona i Vettela, Verstappena i Magnussena, Verstappena i Alonso oraz Ricciardo i Raikkonena. Pomyśl, ile pojedynków koło w koło straciliśmy".„Dopóki nie zastosujemy strukturalnego podejścia do problemu, tak naprawdę nie zrobimy żadnego postępu. Jednym z celów, do jakich dążymy razem z FIA i zespołami, jest wprowadzenie na 2021 rok bolidów, którymi kierowcy naprawdę będą mogli walczyć ze sobą na torze. W związku z tym FIA i F1 prowadzą program badań aerodynamicznych z wykorzystaniem dwóch modeli bolidu w tunelu aerodynamicznym. Używamy też CFD".
„Musimy rozwinąć projekt bolidu o zbliżonych osiągach do obecnych, ale pozwalającego na rywalizację koło w koło".„Fani Formuły Jeden chcą zobaczyć lepsze widowisko, a wyprzedzanie to najbardziej ekscytująca i widowiskowa rzecz, jaką możesz mieć na torze. Cała społeczność F1 musi się postarać w tej kwestii, bo kibice to nasz największy kapitał". - dodał.
Podczas inauguracji sezonu 2018 w Australii rzucała się w oczy niemoc zawodników podążających za wolniejszym rywalem. Nie licząc pierwszego okrążenia, doszło podobno tylko do pięciu manewrów wyprzedzania. Mimo zastosowania po raz pierwszy w historii aż trzech stref DRS. Max Verstappen powiedział, że nie dało się wyprzedzać nawet gdy konkurent był wolniejszy o półtorej sekundy na okrążeniu - i że na miejscu kibica wyłączyłby telewizor.
Spora w tym wina charakterystyki półulicznego toru Albert Park w Melbourne, ale duże znaczenie ma też charakterystyka bolidów. Aktualne samochody pozostawiają za sobą wielkie turbulencje powietrza, a jednocześnie są na nie czułe. Dlatego często jest trudno zbliżyć się do kierowcy z przodu. Rozwiązanie tego problemu to jeden z priorytetów dyrektora zarządzającego F1 ds. sportowych Rossa Brawna.
Słynny Brytyjczyk ma na koncie mnóstwo sukcesów i wydaje się, że tym razem też mu się powiedzie. 63-latek zebrał grupę specjalistów, z którą tak jak chciał przygotowuje nowy regulamin techniczny m. in. poprzez poprawianie oddziaływania jednego bolidu na drugi w tunelu aerodynamicznym. W projekcie wykorzystywana jest także obliczeniowa mechanika płynów (CFD).
„To konieczne, aby bolidy mogły się do siebie zbliżać i ścigać koło w koło. Kiedy między samochodami jest tylko mała różnica w szybkości, goniący prawie nie ma szans zbliżyć się wystarczająco, aby zaatakować. Widzieliśmy to w rywalizacji Hamiltona i Vettela, Verstappena i Magnussena, Verstappena i Alonso oraz Ricciardo i Raikkonena. Pomyśl, ile pojedynków koło w koło straciliśmy".„Dopóki nie zastosujemy strukturalnego podejścia do problemu, tak naprawdę nie zrobimy żadnego postępu. Jednym z celów, do jakich dążymy razem z FIA i zespołami, jest wprowadzenie na 2021 rok bolidów, którymi kierowcy naprawdę będą mogli walczyć ze sobą na torze. W związku z tym FIA i F1 prowadzą program badań aerodynamicznych z wykorzystaniem dwóch modeli bolidu w tunelu aerodynamicznym. Używamy też CFD".
„Musimy rozwinąć projekt bolidu o zbliżonych osiągach do obecnych, ale pozwalającego na rywalizację koło w koło".„Fani Formuły Jeden chcą zobaczyć lepsze widowisko, a wyprzedzanie to najbardziej ekscytująca i widowiskowa rzecz, jaką możesz mieć na torze. Cała społeczność F1 musi się postarać w tej kwestii, bo kibice to nasz największy kapitał". - dodał.
źródło: motorsport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
1
Komentarze do:
F1 pracuje w tunelu aerodynamicznym i CFD nad bolidami lepiej dopasowanymi do wyprzedzań
Podobne: F1 pracuje w tunelu aerodynamicznym i CFD nad bolidami lepiej dopasowanymi do wyprzedzań




Podobne galerie: F1 pracuje w tunelu aerodynamicznym i CFD nad bolidami lepiej dopasowanymi do wyprzedzań
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter