Domenicali: Alonso jest niekwestionowanym liderem. Z Ferrari przenosi góry

Szef Ferrari - Stefano Domenicali oddalił powracające spekulacje, jakoby lider jego zespołu Fernando Alonso szukał nowej stajni. Włoch zasugerował, że nawet w przypadku zatrudnienia Kimiego Raikkonena były dwukrotny mistrz świata może liczyć na utrzymanie roli kierowcy numer jeden Scuderii.Po wczorajszym wyścigu na torze Monza pojawiły się pogłoski o zainteresowaniu Alonso przejściem do Lotusa. Hiszpan ostatnio miał spięcia z Ferrari, a przede wszystkim ponoć patrzy nieprzychylnie na perspektywę dzielenia od sezonu 2014 garażu z Raikkonenem. Jeśli wierzyć niemieckim mediom, Ferrari właśnie postanowiło zatrudnić krnąbrnego Fina w miejsce Felipe Massy, który pokornie pełni rolę kierowcy numer 2, ale nie uzyskuje wyników na miarę oczekiwań. Jednak Domenicali nie bierze pod uwagę odejścia Alonso i chce, aby 32-latek dalej był głównym zawodnikiem Ferrari.

„Fernando to niekwestionowany lider, a z Ferrari przenosi góry". - powiedział. „On wie o tym doskonale. Dalej koncentrujemy się na naszym celu, jakim jest wspólne wygrywanie". Szef stajni z Maranello również zaprzeczył, by jego ekipa już podjęła decyzję ws. obsady drugiego kokpitu.

„Ogłosimy kierowcę gdy tylko sfinalizujemy sprawę. To nie jest dla nas łatwa decyzja". - podkreślał.