Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Ferrari zmieniło szefa pod naciskiem Alonso i Raikkonena?
Ferrari zmieniło szefa pod naciskiem Alonso i Raikkonena?

Ferrari zmieniło szefa pod naciskiem Alonso i Raikkonena?

2014-04-15 - G. Filiks     Tagi: Alonso, Ferrari, Raikkonen, Stefano Domenicali
Frustracja Fernando Alonso i Kimiego Raikkonena dochodząca do „niebezpiecznego poziomu" zadecydowała o odejściu Stefano Domenicalego z posady szefa zespołu Ferrari w Formule 1.

Tak twierdzi renomowany włoski dziennik La Gazzetta dello Sport, który przewidział wczorajszą zmianę na fotelu bossa Scuderii. Domenicali opuścił stanowisko pryncypała Ferrari po tym, jak prezydent marki Luca di Montezemolo opuścił w połowie ostatnie GP Bahrajnu, zdruzgotany fatalnym tempem czerwonych bolidów.

Jednak według La Gazzetta dello Sport to nie rozgorycznie jego, a kierowców Alonso i Raikkonena przesądziło o wymianie Domenicalego na Marco Mattiacciego. Zawodnicy Ferrari, mający wspólnie trzy tytuły mistrza świata F1, minęli metę zawodów pod Manamą na samym końcu punktowanej dziesiątki.
Ferrari zmieniło szefa pod naciskiem Alonso i Raikkonena?Ferrari zmieniło szefa pod naciskiem Alonso i Raikkonena?
Podobno u kresu wytrzymałości był szczególnie Alonso, coraz częściej typowany do powrotu w szeregi McLarena. Hiszpan cztery lata temu przychodził do Ferrari z nadzieją zdominowania F1 jak Michael Schumacher, ale dostając od teamu z Maranello za mało konkurencyjne samochody, nie zdobył żadnego nowego tytułu.

„Alonso był w tej sprawie
(odejścia Domenicalego) absolutnie kluczową postacią". - powiedział Ted Kravitz z brytyjskiej telewizji Sky Sports. „Ma bardziej niż ktokolwiek inny dość sytuacji, że Ferrari nie potrafi zbudować zwycięskiego bolidu
„Mógł mówić di Montezemolo 'Weźcie, naprawdę musimy to jakoś rozwiązać'. Alonso odegrał najważniejszą rolę w ściągnięciu Jamesa Allisona
(dyrektora technicznego - przyp. red.) i teraz było tak samo".

La Gazzetta dello Sport doniosła: „Kryzys Ferrari doprowadzał frustrację Alonso i Raikkonena do niebezpiecznego poziomu".
Ferrari zmieniło szefa pod naciskiem Alonso i Raikkonena?Ferrari zmieniło szefa pod naciskiem Alonso i Raikkonena?



źródło: Sky Sports

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
28

Komentarze do:

Ferrari zmieniło szefa pod naciskiem Alonso i Raikkonena?

Ferrari zmieniło szefa pod naciskiem Alonso i Raikkonena?
Fan Michaela Schumachera 2014-04-15 19:34
Alonso już w żadnym teamie nie zdobędzie tytułu.Lata 2005-2006 padły jego łupem bo miał mega dobry bolid Renault,ale to już przeszłości i jakoś w Mclarenie,pózniej w Renault,a obecnie od 5 sezonów Ferrari jest tylko tłem dla takich Ikon F1 jak Schumacher,Senna, a nawet Vettel bądz co bądz ale to 4-krotny mistrz świata i nikt mu tego nie odbierze. A Alonso ma tylko pretensje,flustracje zwala winę na wszystko i wszystkich tylko nie na siebie ... i tak już pozostanie jako 2-krotny mistrz świata (202005,2006)F1 i na tym KONIEC.
Ferrari zmieniło szefa pod naciskiem Alonso i Raikkonena?
MarFe 2014-04-15 20:20
Tego czy Alonso zdobędzie jeszcze tytuł czy nie to jeszcze nie wiadomo to raz, dwa że jestem bardzo ciekawy co by Vettel zrobił mając taki bolid jak Ferrari przez ostatnie lata,zdobyłby chociaż wicemistrza? Po trzecie nie powinno sie jeszcze porównywać Vettela czy kogokolwiek z innych kierowców którzy teraz startują do Senny czy Schumachera, uważam że jak zakończą karierę Vettel bądź któryś inny kierowca to wtedy można by dać jakieś porównanie.
Ferrari zmieniło szefa pod naciskiem Alonso i Raikkonena?
Skoczek120 2014-04-15 20:29
W F1 liczy się sprzęt, więc póki Alonso nie dostanie odpowiedniego sprzętu, gówno zrobi. Kozakami byli Vettel w 2011 i 2013 oraz teraz kierowcy Mercedesa - zwłaszcza W06 dałby możliwość walki o tytuł nawet takim przeciętniakom, jak Chandhok, a każdy inny kierowca, niegdyś w F1 startujący, nie miałby problemu z wygrywaniem... ;-) Tak wygląda F1... ;-)
Ferrari zmieniło szefa pod naciskiem Alonso i Raikkonena?
l3art 2014-04-15 20:46
Skoczek gadasz glupoty ... przecietny kierowca nie zdobedzie tytulu w super bolidzie bo bedzie kierowca nr2! Przyklad:Barichello , Webber i nie mow ze ktos im bolid przykreca bo to jest bzdura dla rasistow ktorzy nie nawidza Vettela tylko dlatego ze jest niemcem i ze mial mega fuksa ze RedBull go objal swoim programem ... ale on sam na to tez ciezko pracowal i to przynioslo efekty...
Ferrari zmieniło szefa pod naciskiem Alonso i Raikkonena?
PiotreW 2014-04-15 21:11
Pisanie, że Alonso w 2005 i 2006 roku miał mega dobry bolid jest wyraźną niewiedzą. W 2005 roku zdecydowanie najlepszym bolidem był McLaren, który jednak był zbyt awaryjny, W 2006 roku Ferrari był równie mocne jak Renault, na 2 wyścigi przed końcem Schumacher i Alonso mieli identyczną liczbę punktów. Nawet nie ma co porównywać do przewagi bolidu jaką miał Vettel w 2011 i 2013 roku.
Ferrari zmieniło szefa pod naciskiem Alonso i Raikkonena?
A to Ci numer! 2014-04-15 21:27
W 2005 i 2006 Teflonso miał dużo lepszy bolid niż pozostali. Ktokolwiek sądzi inaczej szuka znowu dziury w całym. Widzę, że naczelny kłamca i adwokat Teflonso już pojawił się w tym wątku. Gdyby nie super bolid RENAULT hiszpańska balerina nigdy nie byłaby mistrzem świata.
Ferrari zmieniło szefa pod naciskiem Alonso i Raikkonena?
riderV8 2014-04-15 21:30
A w tych dwóch wyścigach Schumi miał strasznego pecha, najpierw w Japonii zdefektował silnik, a potem w Brazylii złapał gumę i spadł na koniec stawki. @Fan pewnie tego nie pamięta, wtedy jeszcze cyca ssał.
Ferrari zmieniło szefa pod naciskiem Alonso i Raikkonena?
riderV8 2014-04-15 21:35
@A to Ci numer, zanim komuś zaczniesz zarzucać kłamstwo, przypomnij sobie dawniejsze czasy.
Ferrari zmieniło szefa pod naciskiem Alonso i Raikkonena?
MarFe 2014-04-15 21:46
@I3art-jestes pewny na 1000% że żaden zespół nie przykręca bolidów dla kierowcy nr 2? Przy dzisiejszej F1 nie był bym tego taki pewny.
Ferrari zmieniło szefa pod naciskiem Alonso i Raikkonena?
Hellgate 2014-04-15 21:50
Alonso ma chęć na więcej to marudzi co prawda jest świetnym i ma niezaspokojoną rządzę sukcesu ale jego najlepsze lata już chyba były . Dwa mistrzowstwa świata to i tak wg mnie świetny wynik wielu kierowców marzy o jednym, Raikonnen wg mnie lepszy od Alonso mimo że ma tylko jeden tytuł i to rzutem na taśme, aktualnie wg mnie przewyższa go umiejętnościami w Lotusie był Filarem bez którego teraz Lotus kuleje.
Ferrari zmieniło szefa pod naciskiem Alonso i Raikkonena?
tatarznooo 2014-04-15 23:04
Podobno u kresu wytrzymałości był szczególnie Alonso, coraz częściej typowany do powrotu w szeregi McLarena. Hiszpan cztery lata temu przychodził do Ferrari z nadzieją zdominowania F1 jak Michael Schumacher, ale dostając od teamu z Maranello za mało konkurencyjne samochody, nie zdobył żadnego nowego tytułu. „Alonso był w tej sprawie (odejścia Domenicalego) absolutnie kluczową postacią". - powiedział Ted Kravitz z brytyjskiej telewizji Sky Sports. „Ma bardziej niż ktokolwiek inny dość sytuacji, że Ferrari nie potrafi zbudować zwycięskiego bolidu Ciekawe co im da (a właściwie jemu) zmiana szefa w Ferrari???? Bo nie chce mi sie wierzyć, że po zmianie samego szefa nagle Ferrari odrobi całą sekunde straty na 1okrążeniu do Merca. Allison miał dać Ferrari wrócić na szczyt i co?????
Ferrari zmieniło szefa pod naciskiem Alonso i Raikkonena?
zawist 2014-04-16 12:02
Nie jest to wszystko takie proste jak się wydaje.Ferrari na pewno również ciężko pracowało nad nowym bolidem na ten sezon ale trzeba pamiętać że inne zespoły także.Mam również na myśli to że np Mercedes ma ogromne doświadczenie w silnikach z turbiną i właśnie głównie w tym aspekcie są właśnie bardzo mocni.Ferrari aerodynamicznie wypada bardzo przyzwoicie i właśnie silnik jest ich największym problemem.Wracając bardziej do sedna sprawy czyli szefostwa.Myślę że to był najwyższy czas aby Stefano odszedł ponieważ w zespole zabrakło ścisłej współpracy i dyscypliny w dążeniu do celu a akurat w tej dziedzinie szef może bardzo wiele wnieść.Ściskam kciuki za sukces w Ferrari bo to wstyd że tyle się na niego czeka w tak legendarnym zespole.
Ferrari zmieniło szefa pod naciskiem Alonso i Raikkonena?
PiotreW 2014-04-16 13:10
Twierdzisz, że Alonso miał w latach 2005 i 2006 dużo lepszy bolid niż pozostali oraz gdyby nie on nigdy nie byłbym mistrzem świata. To jak określisz poziom bolidu Red Bulla w ostatnich 4 latach, kiedy to Vettel zdobywał tytuły? Nie był on dużo lepszy od bolidów reszty stawki? Myślisz, że bez niego Vettel zdobyłby te tytuły? Ciekawe, że niektórzy tacy jak ty strasznie się obruszają czytając, że tytuły Vettela są zasługą jego świetnego bolidu, a w przypadku Alonso jest to w porządku. Czytając twoja wypowiedź można dojść tylko do takich wniosków, że jesteś nieuczciwy i zaślepiony swoją niechęcią do Alonso. Nawet nie raczysz podać jakichkolwiek argumentów albo statystyk. Dla twojej informacji w 2005 Renault odniosło 8 zwycięstw i 7 P1, McLaren 10 zwycięstw i 7 P1, w 2006 Renault 8 zwycięstw i 7 P1, Ferrari 9 zwycięstw i 7 P1. Punktacja w 2005 roku 191 Renault do 182 McLarena, a w 2006 206 Renault do 201 Ferrari, czyli tytuły konstruktów zostały zdobyte w ostatnich wyścigach sezonu różnicą punktów nie przekraczającą liczby punktów za zwycięstwo w wyścigu. Pisanie w takiej sytuacji wobec po prostu faktów i statystyk, że bolid Alonso był znacznie lepszy od reszty stawki jest nieuczciwe i źle świadczy o twojej wiedzy. Warto wspomnieć przy okazji, że te tytuły są w dużej mierze zasługą skutecznej jazdy i bezawaryjności bolidu. W 2005 Raikkonen miał awarię na Nurburgringu na ostatnim okrążeniu, stracił zwycięstwo na rzecz Alonso, w 2006 Schumacher na Suzuce również miał awarię będąc na prowadzeniu. Gdyby nie te awarie rywali Renault nie zdobyłoby żadnego tytułu w konstruktorach. Jak już wyżej napisałem w 2006 Renault było praktycznie na równi z Ferrari, ale problemy Schumachera w ostatnich 2 wyścigach dały tytuł Alonso. W 2005 McLaren był najszybszym bolidem w stawce, ale zbyt dużo ilość awarii uniemożliwiła Raikkonenowi pokonanie Alonso. Po pierwszych 4 wyścigach sezonu Raikkonen tracił do Alonso już 30 punktów i musiał gonić. Ale awarie jak wspomniana na Nurburgringu, która kosztowała go de facto 12 punktów (sam stracił 10 punktów, a Alonso zdobył 2 więcej), problemy w początkowej fazie sezonu, potem również się zdarzały np. przesunięcia na starcie. Do tego nieskuteczna jazdy Montoyi i McLaren w głupi sposób stracił oba tytuły, które mu się należały, a McLaren MP4-20 był ostatnim zaprojektowanym przez Neweya, który walczył o tytuł. W 2006 roku pracował już dla Red Bulla chociaż, bolid McLarena na 2006 rok został jeszcze zaprojektowany przez niego. A jak wyglądają statystyki Vettela w latach 2011 i 2013. Dominacja, która nie byłaby możliwa bez bolid znacznie lepszego od reszty stawki. W 2011 Red Bull 12 zwycięstw i 18 P1, a McLaren 6 zwycięstw i 1 P1 (jedyne nie zdobyte przez Red Bulla), 2013 13 zwycięstw Red Bulla i 11 P1, wobec 3 zwycięstw Mercedesa i 8 P1. W punktacji w 2011 Red Bull zdobył 650 punktów wobec 497 McLarena, czyli tylko 3/4 punktów Red Bulla z przewagą punktową równą 6 zwycięstwom, a Vettel 392 punkty wobec 270 Alonso, czyli 70% punktów Vettela, w 2012 roku Red Bull 596 punktów wobec 360 Mercedesa, czyli przewaga równą ponad 9 zwycięstwom, a Mercedes zdobył zaledwie 60% punktów Red Bulla, podobnie w przypadku Vettela z 397 punktami wobec 242 Alonso. W tych latach Red Bull i Vettel zdobywali swoje tytuły wiele wyścigów przed końcem sezonu. Vettel dominował zdobywając swoje tytuły, a Alonso musiał o nie mocno walczyć do samego końca. Sezony 2011 i 2013 w wykonaniu Red Bulla przypominają sezony 2002 i 2004 Ferrari, 1988 McLarena albo 1992 Williamsa, a sezony Renault np. rok 2003 w Ferrari czyli walka w równorzędnych bolidach do samego końca.
Ferrari zmieniło szefa pod naciskiem Alonso i Raikkonena?
A to Ci numer! 2014-04-16 13:59
Jeśli ktoś chciałby przeczytać słowotok bzdur, to polecam "krzaczki" powyżej. Nie mam ani czasu, ani ochoty na zapoznawanie się z kolejnymi głupotami. >NEXT<
Ferrari zmieniło szefa pod naciskiem Alonso i Raikkonena?
PiotreW 2014-04-16 14:50
Twoje ograniczone możliwości czytania i rozumienia tekstu dłuższego niż 1-2 zdania to twój problem, który próbujesz usprawiedliwiać czasem albo ochotą. Problem z przeczytaniem i zrozumieniem trochę dłuższego tekstu, jak również w twoim przypadku z napisaniem jakiejś dłuższej, bardziej złożonej oraz sensownej wypowiedzi źle świadczy o twoich możliwościach umysłowych. Podobnie jak twoje braki wiedzy, brak kultury oraz nieumiejętność sprawdzenia kilka prostych faktów, a następnie wyciągnięcia z nich sensownych wniosków.
Ferrari zmieniło szefa pod naciskiem Alonso i Raikkonena?
A to Ci numer! 2014-04-16 15:13
Twój problem jest taki, że Ty nie potrafisz skonstruować sensownej wypowiedzi. A ja jak i pozostali (którzy przekonali się o Twoim "profesjonalizmie" i cytowaniu suchych danych) szanuję swój czas i nie zamierzam go marnować na Twój bełkot. Ot takie proste!!!
Ferrari zmieniło szefa pod naciskiem Alonso i Raikkonena?
riderV8 2014-04-16 15:27
Następny sfLustrowany. Może by tak na V10.pl całkowicie zlikwidować możliwość pisania komentarzy? Wtedy będzie spokój.
Ferrari zmieniło szefa pod naciskiem Alonso i Raikkonena?
PiotreW 2014-04-16 15:43
Może moje wypowiedzi są na tyle złożone i rozwinięte, że przekraczają twoje możliwości? Dane, które podaję nie są suche, zawierają również moje uwagi i komentarze. Poza tym te dane ktoś musiał obliczyć, czyli ja. W przeciwieństwie do ciebie nie podaję tylko swoich opinii nie popartych żadnymi danymi, ale właśnie również takie suche fakty, z którym nie da się dyskutować. Piszesz, że szanujesz swój czas, jest on zbyt cenny, więc czemu już 2 razy bardzo szybko mi odpowiedziałeś? Po co komentujesz i odpowiadasz? Co tu jeszcze robisz?
Ferrari zmieniło szefa pod naciskiem Alonso i Raikkonena?
A to Ci numer! 2014-04-16 15:51
Żeby Ci się kalkulator od tego obliczania/przeliczania nie przegrzał. Jestem tu, bo lubię dyskredytować takich samo mianowanych "ekspertów" jak ty. Takie "kalkulatory", które pojęcia nie mają o F1, a myślą że "pozjadali wszystkie rozumy". Będę tak długo jak długo rozpowszechniał będziesz banialuki.
Ferrari zmieniło szefa pod naciskiem Alonso i Raikkonena?
PiotreW 2014-04-16 17:25
O moje liczenie i mój kalkulator się nie martw. Akurat jest tylko jedna osoba, którą dyskredytujesz - samego siebie. Nigdy nie pisałem, że jestem jakimś ekspertem albo pozjadałem rozumy. Jestem fanem F1 i ogólnie wyścigów samochodowych oraz motocyklowych od wielu lat, widziałem wiele różnych wyścigów, sytuacji, od wielu lat czytam F1 Racing, więc siłą rzeczy trochę wiedzy o motorsporcie i F1 mi się się nazbierało. Akurat czytając twoje wypowiedzi można dojść do wniosku, że pozjadałeś wszystkie rozumy, bo cechą właśnie takich zarozumiałych, zapatrzonych w siebie osób jest nieumiejętność konkretnej, kulturalnej dyskusji. Tak samo źle o tobie świadczy brak umiejętności przeczytania i zrozumienia trochę dłuższej wypowiedzi. Zamiast przedstawiać swoje zdanie, argumenty popierające twoje zdanie używasz obraźliwych epitetów. Argumentem, że ktoś "nie ma pojęcia o F1" jest posiadanie odmiennego zdania. Piszesz swoją opinię na jakiś temat, a nigdy nie raczysz podać żadnych argumentów, żadnych konkretnych przykładów albo danych. No sorry, ale jeśli dla ciebie "o braku pojęcia o F1" świadczy znajomość przebiegów wyścigów, wypowiedzi kierowców, przebiegów karier, statystyk itp. to jesteś śmieszny. Akurat już wiele razy pokazywałeś nieznajomość wielu faktów związanych z F1. Do tego unikasz odpowiedzi na niewygodne pytania np. pytałem się ciebie jak długo oglądasz i interesujesz się F1 oraz czy są jakieś inne serie wyścigowe oprócz F1, które oglądasz? Może teraz raczysz odpowiedzieć na to pytanie.
Ferrari zmieniło szefa pod naciskiem Alonso i Raikkonena?
A to Ci numer! 2014-04-16 17:38
Wydaje Ci się, że jesteś fanem. Nie jesteś :-)
Ferrari zmieniło szefa pod naciskiem Alonso i Raikkonena?
A to Ci numer! 2014-04-16 17:42
I naprawdę fajnie, że się tak produkujesz. Fajnie się nie czyta tego co napisałeś. Twojej osoby nie jest już w stanie nic wytłumaczyć. Najważniejsze, że użytkownicy to dostrzegli, bo trzeba się wystrzegać takich mądral co to oni nie widzieli, czym to się oni nie interesowali ile czego oglądali (jakby to było wyznacznikiem czegokolwiek - śmiech na sali).
Ferrari zmieniło szefa pod naciskiem Alonso i Raikkonena?
A to Ci numer! 2014-04-16 20:51
Twoje niedoczekanie!
Ferrari zmieniło szefa pod naciskiem Alonso i Raikkonena?
PiotreW 2014-04-16 22:27
8-) Najpierw w magiczny sposób oceniłeś stan mojej wiedzy o F1, teraz nie wiadomo na jakiej podstawie wywróżyłeś czy jestem fanem F1. Pewnie z fusów. Myślałeś kiedyś o karierze wróżki? Wydaje się dla ciebie odpowiednia. Jest to szczególnie ciekawa opinia z ust kogoś kto jawnie obraża pewnego kierowcę F1 pisząc o nim "Teflonso" wraz z innymi epitetami. Nie wiem czy uważasz się za fana F1, ale fan nie pisze takich rzeczy. Pseudofan jak najbardziej. Szczególnie, że najwyraźniej nie widziałeś żadnego wyścigu F1 w swoim życiu. Na odpowiedziałeś na moje pytanie o twój staż z F1, więc tylko taki wniosek mogę wyciągnąć. To nie o mnie źle świadczy, że nie czytasz moich wypowiedzi tylko o tobie. Również z tego powodu dyskusja z tobą przypomina próbę rozmawiania z drzewem. Zresztą wyżej już ktoś inny napisał prawdę, co o tobie myśli. :-D
Ferrari zmieniło szefa pod naciskiem Alonso i Raikkonena?
A to Ci numer! 2014-04-16 22:38
Normalnie miód na moje serce. Tak trzymaj. Aha i nie zapominaj o swoim stażu!
Ferrari zmieniło szefa pod naciskiem Alonso i Raikkonena?
A to Ci numer! 2014-04-16 22:41
I "nie bój żaby". Ciebie już wszyscy użytkownicy ocenili po tym jak nie umiałeś zrozumieć winy Teflonso podczas kolizji z Kvyatem.
haakon
Ferrari zmieniło szefa pod naciskiem Alonso i Raikkonena?
haakon 2014-04-16 22:57
Piotrek daj spokój karmisz trolla a ten wali gruchę ze szczęścia i się jara, że mu wali spod pachy. Nic nie wskurasz bo jego jedyne połączenia neuronalne odpowiadają za zmniejszenie napięcia zwierzacza odbytu.
Ferrari zmieniło szefa pod naciskiem Alonso i Raikkonena?
A to Ci numer! 2014-04-17 18:16
No Piotrek daj spokój, bo się towarzystwo wzajemnej adoracji zlatuje. No weź daj już spokój.