Di Montezemolo za mniejszymi wydatkami kosztem łagodnieszych przepisów

Luca di Montezemolo twierdzi, że Ferrari nie jest przeciwne rozsądnej redukcji wydatków w F1.

Prezydent Ferrari był jednym z przeciwników cięcia kosztów, co doprowadziło do starć z byłym szefem FIA Maksem Mosleyem.

Di Montezemolo sięgnął nawet po argument wycofania Ferrari z Formuły 1, jako sprzeciw wobec nałożonych odgórnie budżetów drużyn. Włoch jest także przeciwnikiem obecnych przepisów odnośnie zakazu testów, zamrożeniu rozwoju silników - co jego zdaniem jest "sprzeczne z duchem F1."

Zamiast limitów budżetowych i zakazu rozwoju di Montezemolo proponuje ograniczenie liczby pracowników, oraz czasu ich pracy. Ferrari nie jest też przeciwne systemowi KERS, który nie zostanie wykorzystany w sezonie 2010.

"Musimy myśleć o zużyciu paliwa, emisji dwutlenku węgla oraz odzyskiwaniu energii. Idea KERS była dobra, ale jej wdrożenie fatalne" - twierdził di Montezemolo.

"Nowe silniki, które wejdą w 2012 roku powinny mieć zamontowany KERS nie jako dodatek, ale jako integralną część."