Brawn: Utrata szefa aerodynamików zagrożeniem dla dominacji Red Bulla

Konkurencyjność Red Bulla w kolejnych sezonach Formuły 1 ucierpi na odejściu z teamu szefa aerodynamików Petera Prodromou, przekonuje kierujący Mercedesem doświadczony Ross Brawn.

Prodromou najpóźniej na 2015 rok ponownie zasili szeregi McLarena.

Kluczem Red Bulla do trwającej od sezonu 2010 dominacji wydaje się genialny dyrektor techniczny Adrian Newey, ale według Brawna, który przebywa na padoku F1 od 35 lat, utrata Prodromou może zachwiać mistrzami świata. „Szczerze mówiąc nie znam Petera, lecz ma opinię mocnego inżyniera i był zaangażowany w kilka bardzo udanych projektów". - mówił pryncypał Srebrnych Strzał.

„Zatem coś się zmieni w Red Bullu. Nie sądzę, by jakakolwiek stajnia mogła nie odczuć odejścia pracownika takiego kalibru.

Ross Brawn

„Red Bull jest teraz gdzie jest, bo ściągnął Adriana Neweya z McLarena. To normalny bieg zdarzeń w F1, który się powtarza.

„Jeżeli Red Bull ma jakąś unikalną filozofię, to McLaren po przyjściu Prodromou ją skopiuje.

„Taka natura F1".

Według Brawna, w następnych latach możemy się spodziewać wzrostu formy nie tylko McLarena, ale i Ferrari.

„Niedawno przyszedł tam James Allison, który przygotowywał bardzo dobre bolidy Lotusowi i jestem przekonany, że Ferrari na sezon 2014 wystawi lepszy samochód". - powiedział. Silniki ważniejsze od personelu?

Jednak według szefa Red Bulla - Christiana Hornera, największym zagrożeniem dla supremacji jego ekipy i szansą dla rywali jest wejście w przyszłym roku nowych silników V6 turbo 1.6 litra.

„Jednostka napędowa naprawdę stanie się kluczowym czynnikiem i bardzo wiele będzie zależeć od pracy, jaką wykonali poszczególni producenci motorów". - wyjaśniał.

„Dlatego jest ogromna presja na Renault, podobnie jak na Mercedesie, Ferrari oraz Hondzie, która przyjdzie rok później.

Christian Hornersilnik V6 turbo Renault

„W tym momencie to wielka niewiadoma - jak dużą rolę w F1 odegra nowy silnik?"