Horner proponuje Rossa Brawna do uporządkowania Formuły 1

Najlepiej jeszcze żeby te zmiany pomogły powrócić Red bullowi do wygrywania.

Można uprościć szybko. Sumowanie tych kar cofnięcia na starcie jest śmieszne. Do tego jeszcze po starcie kary stop/go lub przejazdu. Zasada powinna być prosta. Dostał 10 pozycji za silnik i wystarczy. I tak zawodnik ma po wyścigu. Po co jeszcze dołować słabe zespoły. Tak samo można skrócić wyścigi jak gp Kanady. gdzie wiadomo, że będzie problem z paliwem i każdy zespół musiał je oszczędzać. Jest wiele przepisów, które można uprościć. Praktycznie z wyścigu na wyścig.

Ross jest za miękki żeby zrobić porządek w tej stajni Augiasza. Najlepiej niech ta "formuła" sama zdechnie i stworzyć od nowa prawdziwą FORMUŁĘ.

porządku bo pracował u Mercedesa. I kto wie czy w zamian za bardzo chojną odprawę nie podpisał im papierka, że nie będzie już nigdy pracował dla żadnej stajni f1 poza mercedesem i nigdy nie będzie działał przeciwko Mercedesowi.

Obecnie wszystko jest pod Mercedesa. I zmiany na sezon 2017 także są pod nich, bo chodzi o zwiększenie osiągów maszyn, a przecież silnik Merca ma największy potencjał. Szersze opony to także przywilej dla najmocniejszego silnika... ;] Wymiana silników na te kosiarki była największym nieporozumieniem. Doszło do ogromnych dysproporcji w osiągach. Koszty drastycznie wzrosły. A wszystko obróciło się przeciwko F1. A przecież zmiany miały korzystnie na nią wpłynąć... ;] Dominacja silnikowa jest gorsza od aerodynamicznej. Bo w tym drugim przypadku dało się jeszcze coś zakazać i stąd też dominacja RBR nie miał łatwego zadania. Dominacja silnikowa jest najgorsza - dysproporcji w silnikach nadrobić się nie da, bo są ograniczenia. W efekcie jest jak jest - Renault musi całkowicie przebudować swoją jednostkę, bo wiele z niej nie wyciągnie. Te wszystkie żetony są nic nie warte, bo nie da się naprawić czegoś, co zostało od podstaw spaprane... Jestem przekonany, że gdyby nie wprowadzono nowej jednostki w 2014 roku, lecz zmiany w aerodynamice (a były to inne przednie nosy, standardowe boczne sekcje, zwężone przednie skrzydło, krótsze wydechy, uproszczone tylne skrzydło), wówczas nie byłoby żadnej dominacji, a wyrównana rywalizacja. RBR w 2013 roku korzystał na znakomitej przyczepności tyłu. Ów ograniczenia sprawiłyby im nie mniejsze problemy, niż w 2012, a pamiętamy, jak rewelacyjny był tamten sezon. No ale jest jak jest... i my nic z tym nie zrobimy...

Pytanie z innej beczki-orientuje się ktoś od kiedy są w f1 półautomatyczne skrzynie?

Pod koniec lat osiemdziesiątych chyba Ferrari pzdr

1989 właśnie w ferrari. Jednak ferrari pracowało nad tym wcześniej i system działał już w 1979. Jednak kierowcy w tym Lauda nie chcieli tym jeździć twierdząc, że nie czuja tak auta. Poza tym system był zawodny bardzo na początku. Problemy sprawiała tez elektronika sterująca. Od 1989 roku system stosowany już był regularnie w wyścigach.