Barrichello w dobrym nastroju po testach

Rubens Barrichello określił swoje wczorajsze jazdy testowe jako pozytywne. Brazylijczyk przejechał w sumie 77 okrążeń za kierownicą nowego Williamsa FW33.

Najbardziej doświadczony kierowca Formuły 1 stracił trochę czasu, gdyż miał problemy z systemem KERS, jednak ogólnie był zadowolony z poczynionych postępów. Rubens przyznał jednak, że program jaki miał do wykonania - w tym prace nad ruchomym tylnym skrzydłem - nie pozwoliły mu ocenić jaki jest potencjał samochodu."Wiele się dziś dowiedzieliśmy na temat naszego nowego bolidu. FW33 to inny samochód niż jego poprzednik, w zwiąku z tym potrzebujemy dobierać inne ustawienia. Balans nie był najlepszy, ale nie martwi mnie to, gdyż jeździliśmy dzisiaj z dużym zapasem paliwa" - powiedział Barrichello. Były kierowca Ferrari uzyskał jedenasty czas, tracąc 3.566 sekundy do Sebastiana Vettela. Jednakże wiadomo, że testy nie są wyznacznikiem układu sił w stawce i Barrichello również o tym przypomniał.

Brazylijski kierowca dodał, iż jest pod wrażeniem budowy FW33. Skrzynia biegów tego bolidu jest tak umieszczona, że przepływ powietrza do dolnej części tylnego skrzydła jest bardzo czysty. "Samochód jest piękny. Tył samochodu został fantastycznie zaprojektowany. Teraz patrząc na czasy możesz powiedzieć, że to złe rozwiązanie, ale nie możemy sugerować się wynikami, ponieważ nigdy nie wiesz z jaką ilością paliwa jeżdżą kierowcy".

"Myślę, że gdybyśmy jeździli z małym zapasem paliwa, to moglibyśmy pojechać nawet o 3 sekundy szybciej. Nasz czas powinien być wtedy podobny do wyniku Vettela"."Rok temu byłem najszybszy podczas jednego z dni testowych, a w kwalifikacjach do Grand Prix Bahrajnu nie udało mi się wejść do Q3. To pokazuje jak dużą różnicę może zrobić jazda z różnym obciążeniem".