Raikkonen pojeździ dzisiaj więcej

Drugiego i zarazem ostatniego dnia prywatnych testów w Walencji, ekipa Lotusa przygotowała Kimiemu Raikkonenowi bardziej intensywny program pracy niż wczoraj. Zanim jednak przejdziemy do omawiania szczegółów dzisiejszego „rozkładu jazdy", mamy dla was świeżo opublikowany, oficjalny materiał podsumowujący poniedziałkowe zmagania Fina za kółkiem Renault R30.Wczoraj Kimi pokonał około 300 kilometrów toru Ricardo Tormo, zużywając trzy zestawy demonstracyjnego ogumienia Pirelli. Dzisiaj były mistrz świata ma dostać cztery komplety opon, by zaliczyć większą ilość okrążeń. Oprócz zwykłej jazdy, „Iceman" będzie musiał się wykazać także innymi umiejętnościami potrzebnymi zawodnikowi F1. „Pojeździmy trochę więcej z różnymi ładunkami paliwa". - wyjaśniał serwisowi Autosport dyrektor operacyjny Lotusa - Alan Permane. „Spróbujemy również stworzyć podstawowe ustawienia auta dostosowane do preferencji Kimiego. Ponadto przećwiczymy kilka procedur, jak np. start, którego u nas będzie się uczył nieco inaczej niż w Ferrari. Chodzi o to, by odzyskał dawne tempo jeszcze zanim wsiądzie do tegorocznego bolidu". Lotus koncentruje się przede wszystkim na oswojeniu Raikkonena z jazdą samochodem mocno obciążonym. Gdy Fin po raz ostatni uczestniczył w Grand Prix, jeszcze nie obowiązywał zakaz dotankowywania podczas wyścigu. Ruszanie do zawodów bolidem zalanym pod korek będzie zatem dla byłego czempiona nowością. „Test w Walencji nie jest tradycyjny. Musimy nauczyć Kimiego pewnych rzeczy oraz pomóc mu dojść do formy". - opowiadał Permane.

„Na poniedziałek mieliśmy przygotowany program pracy i trzymaliśmy się go. Jednak rano powiedziałem Kimiemu, że te jazdy są wyłącznie dla niego, więc jeśli chce sprawdzić coś innego, to nie ma problemu. Ale nie miał żadnych zastrzeżeń. Dokonaliśmy paru korekt ustawień bolidu, następnie wysłaliśmy go na tor z dużym ładunkiem paliwa, bo Kimi opuścił F1 jeszcze zanim wszedł zakaz dotankowywania. Testował samochód obciążony dodatkowymi 150 kilogramami w baku, co pogarsza czas okrążenia o 4-5 sekund. We wtorek powtórzymy tego typu jazdy, ale będzie ich więcej".