Formuła 1 » Aktualności F1 » 14 powodów by pokochać zakaz tankowania

Komisja do spraw sportowych stanęła przed zadaniem wymyślenia przepisów, które miałyby uatrakcyjnić wyścigi Formuły 1.
Już wcześniej Komisja uchwaliła zakaz tankowania. W ten sposób F1 wraca do swoich korzeni z sprzed 16 lat, a wyścigi mają stać się bardziej ekscytujące, łatwiejsze do zrozumienia, tańsze i co już nie jest takie oczywiste, bezpieczniejsze. Poniżej przedstawiamy 14 powodów które za tym przemawiają.
1. Ciekawsze kwalifikacje
Już nie będzie pytania po zakończonych kwalifikacjach: "Jak zatankowany jest bolid?"
Kiedy w przyszłym roku kierowca urwie tysięczną sekundy na okrążeniu, będziemy wiedzieć, że to zasługa jego umiejętności, a nie lekkiego bolidu. 2. Łatwiejsze porównania wyników kierowców
Każdy samochód będzie miał tyle samo paliwa podczas kwalifikacji, przez co łatwiej będzie porównywać wyniki zawodników. Szczególnie jeśli chodzi o kierowców tego samego zespołu. Tym samym wolniejszego okrążenia nie da się wytłumaczyć większą ilością paliwa w baku.
3. Mniej skomplikowane wyścigi
Plansze w telewizji będą o wiele bardziej przejrzyste, gdyż wypadnie z nich kilka parametrów związanych z paliwem.
Odpadną też domysły jeśli chodzi o ilość zatankowanego paliwa i przewidywany pit-stop na dotankowanie.
4. Kierowcy z 11 i 12 pola startowego stracą przewagę z początku wyściguWiele razy Robert Kubica powtarzał, że wolałby startować z 11 lub 12 pola startowego niż z 9 czy 10, gdyż kierowcy z tych miejsc mogą mieć dowolnie zatankowany bolid. Od nowego sezonu ta przewaga zniknie.
5. Zespoły zaoszczędzą pieniądze
Taszczenie ze sobą dwóch pomp paliwowych nie jest tanie, zwłaszcza kiedy w stawce pojawią się nowe drużyny.6. Koniec z oszczędzaniem paliwa - gaz do dechy
Zdarza się, że kierowcy którym zdarzało się utknąć za wolniejszym zawodnikiem, starali się zaoszczędzić paliwo, aby zjechać później na pit-stop i tym samym wyprzedzić powolnego rywala.
W 2010 roku ta strategia niekoniecznie musi się sprawdzić, dlatego będzie więcej prób wyprzedzania.7. Ciężar strategii przeniesiony z drużyny na zawodnika
Mając pełny bak, tylko od kierowcy będzie zależało czy będzie potrafił przejechać wyścig na dwóch kompletach opon.
Większe szanse będzie miał np. Jenson Button, który znany jest z delikatnej jazdy, niż Lewis Hamilton, który w sezonie 2008 musiał zjeżdżać na dodatkowy postój w celu wymiany opon.Równocześnie da to dodatkowe szanse zawodnikom w słabszych bolidach, potrafiących oszczędzać opony, na wskoczenie przed kierowców z czołówki nie radzących sobie tak dobrze z oponami.
Pozostaje mieć nadzieję, że FIA nie wprowadzi nakazu 2 pit-stopów, gdyż wtedy na jakąkolwiek strategię nie będzie miejsca.
8. Uczciwa rywalizacja
Przepisy dopuszczające obsługę tylko jednego bolidu w alei serwisowej niejednokrotnie pogrzebywały szansę na punktowane miejsca. Zmuszały też drużyny do tworzenia oddzielnej strategii dla każdego kierowcy.
Jeśli połączy się to z wyjazdem na tor samochodu bezpieczeństwa i kary za tankowanie przy zamkniętej alei serwisowej, mamy kompletny obraz zmarnowanych szans.
Od nowego sezonu problem powinien zniknąć, gdyż o wiele łatwiej zaoszczędzić opony jadąc za samochodem bezpieczeństwa, niż paliwo.
9. Trudniejsza faworyzacja zawodników
Brak tankowania oznacza, że drużyny nie będą musiały opracowywać strategii dla każdego kierowcy.
Pit-stopy będą odbywały się tylko wtedy kiedy będzie potrzeba wymiany opon, co przy różnych stylach jazdy zawodników, nie powinno dochodzić do sytuacji kiedy obaj kierowcy będą potrzebowali nowego kompletu opon w tym samym czasie.
To z kolei powinno uciąć komentarze o faworyzowaniu jednego zawodnika kosztem drugiego.
10. Więcej wyzwań dla kierowców
Po tym sezonie okaże się, który z kierowców potrafi doradzić drużynie jak najlepiej ustawić bolid.
Kiedy waga bolidu w trakcie wyścigu z około 770kg zmniejszy się do około 630kg, jego zachowanie także będzie ulegało zmianie.
Tym bardziej będzie liczyła się wszechstronność zawodnika jeśli chodzi o przygotowanie ustawień oraz jazdę coraz lżejszym autem.
11. Więcej emocji podczas pit-stopów
Tankowanie zawsze zajmowało obsłudze pit-stop więcej czasu niż wymiana opon. Wraz z zakazem tankowania odpowiedzialność za postój spadnie na mechaników od ogumienia. W 1993 roku mechanicy Benettona wymienili opony w 3,2 sek. Czy któraś z drużyn ten wynik powtórzy?
12. Koniec kłopotów z paliwem i tankowaniem
Utrata czasu z powodu zaklinowanego węża do tankowania, a może dodatkowy pit-stop ze względu na zbyt małą ilość paliwa, która została zatankowana. Dla niektórych zawodników oznaczało to koniec marzeń o zwycięstwie w wyścigu. Od sezonu 2010 ten problem zniknie.
13. Poprawa bezpieczeństwa w alei serwisowej
Ciągnięte węże z paliwem, wybuchy benzyny podczas wyścigów nie poprawiały bezpieczeństwa zawodów. Co prawda cięższe wozy to więcej paliwa na torze, ale już dawno nie było przypadku zapalenia się bolidu po wypadku. Również o wiele szybsza reakcja służb ratowniczych przesądza na korzyść tego rozwiązania.
14. Wyprzedzanie o wiele istotniejsze
Lekki samochód wyprzedzający cysternę to żadne widowisko. Za jakiś czas pit stop i tak doprowadzi do sytuacji wyjściowej.
W nowym sezonie oddanie pozycji będzie miało o wiele poważniejsze znaczenie, zwłaszcza jeśli wyprzedzi cię kierowca łagodnie traktujący opony.
Już wcześniej Komisja uchwaliła zakaz tankowania. W ten sposób F1 wraca do swoich korzeni z sprzed 16 lat, a wyścigi mają stać się bardziej ekscytujące, łatwiejsze do zrozumienia, tańsze i co już nie jest takie oczywiste, bezpieczniejsze. Poniżej przedstawiamy 14 powodów które za tym przemawiają.
1. Ciekawsze kwalifikacje
Już nie będzie pytania po zakończonych kwalifikacjach: "Jak zatankowany jest bolid?"
Kiedy w przyszłym roku kierowca urwie tysięczną sekundy na okrążeniu, będziemy wiedzieć, że to zasługa jego umiejętności, a nie lekkiego bolidu. 2. Łatwiejsze porównania wyników kierowców
Każdy samochód będzie miał tyle samo paliwa podczas kwalifikacji, przez co łatwiej będzie porównywać wyniki zawodników. Szczególnie jeśli chodzi o kierowców tego samego zespołu. Tym samym wolniejszego okrążenia nie da się wytłumaczyć większą ilością paliwa w baku.
Plansze w telewizji będą o wiele bardziej przejrzyste, gdyż wypadnie z nich kilka parametrów związanych z paliwem.
Odpadną też domysły jeśli chodzi o ilość zatankowanego paliwa i przewidywany pit-stop na dotankowanie.
4. Kierowcy z 11 i 12 pola startowego stracą przewagę z początku wyściguWiele razy Robert Kubica powtarzał, że wolałby startować z 11 lub 12 pola startowego niż z 9 czy 10, gdyż kierowcy z tych miejsc mogą mieć dowolnie zatankowany bolid. Od nowego sezonu ta przewaga zniknie.
5. Zespoły zaoszczędzą pieniądze
Taszczenie ze sobą dwóch pomp paliwowych nie jest tanie, zwłaszcza kiedy w stawce pojawią się nowe drużyny.6. Koniec z oszczędzaniem paliwa - gaz do dechy
Zdarza się, że kierowcy którym zdarzało się utknąć za wolniejszym zawodnikiem, starali się zaoszczędzić paliwo, aby zjechać później na pit-stop i tym samym wyprzedzić powolnego rywala.
W 2010 roku ta strategia niekoniecznie musi się sprawdzić, dlatego będzie więcej prób wyprzedzania.7. Ciężar strategii przeniesiony z drużyny na zawodnika
Mając pełny bak, tylko od kierowcy będzie zależało czy będzie potrafił przejechać wyścig na dwóch kompletach opon.
Większe szanse będzie miał np. Jenson Button, który znany jest z delikatnej jazdy, niż Lewis Hamilton, który w sezonie 2008 musiał zjeżdżać na dodatkowy postój w celu wymiany opon.Równocześnie da to dodatkowe szanse zawodnikom w słabszych bolidach, potrafiących oszczędzać opony, na wskoczenie przed kierowców z czołówki nie radzących sobie tak dobrze z oponami.
Pozostaje mieć nadzieję, że FIA nie wprowadzi nakazu 2 pit-stopów, gdyż wtedy na jakąkolwiek strategię nie będzie miejsca.
8. Uczciwa rywalizacja
Przepisy dopuszczające obsługę tylko jednego bolidu w alei serwisowej niejednokrotnie pogrzebywały szansę na punktowane miejsca. Zmuszały też drużyny do tworzenia oddzielnej strategii dla każdego kierowcy.
Jeśli połączy się to z wyjazdem na tor samochodu bezpieczeństwa i kary za tankowanie przy zamkniętej alei serwisowej, mamy kompletny obraz zmarnowanych szans.
Od nowego sezonu problem powinien zniknąć, gdyż o wiele łatwiej zaoszczędzić opony jadąc za samochodem bezpieczeństwa, niż paliwo.
9. Trudniejsza faworyzacja zawodników
Brak tankowania oznacza, że drużyny nie będą musiały opracowywać strategii dla każdego kierowcy.
Pit-stopy będą odbywały się tylko wtedy kiedy będzie potrzeba wymiany opon, co przy różnych stylach jazdy zawodników, nie powinno dochodzić do sytuacji kiedy obaj kierowcy będą potrzebowali nowego kompletu opon w tym samym czasie.
To z kolei powinno uciąć komentarze o faworyzowaniu jednego zawodnika kosztem drugiego.
10. Więcej wyzwań dla kierowców
Po tym sezonie okaże się, który z kierowców potrafi doradzić drużynie jak najlepiej ustawić bolid.
Kiedy waga bolidu w trakcie wyścigu z około 770kg zmniejszy się do około 630kg, jego zachowanie także będzie ulegało zmianie.
Tym bardziej będzie liczyła się wszechstronność zawodnika jeśli chodzi o przygotowanie ustawień oraz jazdę coraz lżejszym autem.
11. Więcej emocji podczas pit-stopów
Tankowanie zawsze zajmowało obsłudze pit-stop więcej czasu niż wymiana opon. Wraz z zakazem tankowania odpowiedzialność za postój spadnie na mechaników od ogumienia. W 1993 roku mechanicy Benettona wymienili opony w 3,2 sek. Czy któraś z drużyn ten wynik powtórzy?
12. Koniec kłopotów z paliwem i tankowaniem
Utrata czasu z powodu zaklinowanego węża do tankowania, a może dodatkowy pit-stop ze względu na zbyt małą ilość paliwa, która została zatankowana. Dla niektórych zawodników oznaczało to koniec marzeń o zwycięstwie w wyścigu. Od sezonu 2010 ten problem zniknie.
13. Poprawa bezpieczeństwa w alei serwisowej
Ciągnięte węże z paliwem, wybuchy benzyny podczas wyścigów nie poprawiały bezpieczeństwa zawodów. Co prawda cięższe wozy to więcej paliwa na torze, ale już dawno nie było przypadku zapalenia się bolidu po wypadku. Również o wiele szybsza reakcja służb ratowniczych przesądza na korzyść tego rozwiązania.
14. Wyprzedzanie o wiele istotniejsze
Lekki samochód wyprzedzający cysternę to żadne widowisko. Za jakiś czas pit stop i tak doprowadzi do sytuacji wyjściowej.
W nowym sezonie oddanie pozycji będzie miało o wiele poważniejsze znaczenie, zwłaszcza jeśli wyprzedzi cię kierowca łagodnie traktujący opony.
źródło: F1fanatic.co.uk
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
5
Komentarze do:
14 powodów by pokochać zakaz tankowania
14 powodów by pokochać zakaz tankowania
slakoz 2009-12-30 15:48
AD1. Sorki, ale bzdura. Silniki nie zużywają tyle samo paliwa, więc będzie teraz miało znaczenie ile paliwa będzie musiało znaleźć się w bolidzie, żeby dojechał do mety. Oszczędniejsze jednostki na całym dystansie mogą zaoszczędzić nawet 15kg a to już może dać określoną przewagę na kwalifikacje. AD.6. Jeśli ilość paliwa w bolidach będzie regulowana przepisami to ok, ale jeśli będzie mowa "tyle paliwa, żeby dojechać do mety" to wcale nie będzie to oznaczało nogi w podłodze, bo paliwa może zabraknąć na ostatnim okrążeniu i klops. AD.2 Kolejna bzdura. Zapomnieliście już jak Kovalainen jeździł na staej aerodynamice a ham miał już full pakiet nowych części? I paliwo grało tu rolę trzeciorzędną.

14 powodów by pokochać zakaz tankowania
KorekPL 2009-12-30 17:05
W kwalfikacjach jeździmy z pustym bakiem a nie max. obciązeniem wiec róznica moze wynosic 2 kg. A paliwa tankujesz tyle zeby starczyło do mety jak nie to masz pecha i pchasz bolid do boksów! xD
14 powodów by pokochać zakaz tankowania
Hawaiski 2009-12-30 19:23
no nie wiem gdzie oszdzednosci teraz wszystkie plany pujda w strone silnikó zeby byly oszczedne ,to bedzie jak z KERS wile milionów wydanych na wdrozenie techologi i do niczego sie ni przydał mialo byc wiecej wyprzedzan ale stalo sie odwrotnie ci z KERSEM bronili sie przed utrata pozycji.Wiec wolał bym aby formuła wruciła do dawnej form.Mozna ograniczyc testy ale rozwuj samochodu powinien byc dozwolony i wszystkie nowe czesci powiny byc przetestowane,to daje ducha sportu bo jesli ktos cos wymysli a reszta to skopiuj to niech ma szanse to przetestowac na torze czy w tunelu ajrodynamicznym,a zakaz tankowania to jest kolejny poroniony przepis FIA tak jak zakaz zmiany ogumienia w 2005 i za rok pewnie zostanie zniesiony ,bo według mnie strategia i szybkosc bolidu to klucz do sukcesu.A jak wszyscy beda mieli na starcie taka sama ilosc paliwa to wyscigi beda nude
14 powodów by pokochać zakaz tankowania
Piotr60 2009-12-31 19:36
cześc-to wszystko prawda ,ale jak znam życie to zaraz wymyślą jakieś przeliczniki (KILOGRAMY X WAGĘ BOLIDÓW) czy coś w tym guście,w dobie rozchwianych ambicji można spodziewac się wszystkiego,natomiast napewno nie będzie to miało nic wspólnego ze sciganiem ;WSZYSTKIEGO DOBREGO W NOWYM ROKU
Podobne: 14 powodów by pokochać zakaz tankowania


Podobne galerie: 14 powodów by pokochać zakaz tankowania



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter