Formuła 1  »  Aktualności F1  »  14 powodów by pokochać zakaz tankowania
Reanult

14 powodów by pokochać zakaz tankowania

2009-12-30 - P. Kątski     Tagi: Formuła 1, Przepisy F1
Komisja do spraw sportowych stanęła przed zadaniem wymyślenia przepisów, które miałyby uatrakcyjnić wyścigi Formuły 1.

Już wcześniej Komisja uchwaliła zakaz tankowania. W ten sposób F1 wraca do swoich korzeni z sprzed 16 lat, a wyścigi mają stać się bardziej ekscytujące, łatwiejsze do zrozumienia, tańsze i co już nie jest takie oczywiste, bezpieczniejsze. Poniżej przedstawiamy 14 powodów które za tym przemawiają.

1. Ciekawsze kwalifikacje

Już nie będzie pytania po zakończonych kwalifikacjach: "Jak zatankowany jest bolid?"

Kiedy w przyszłym roku kierowca urwie tysięczną sekundy na okrążeniu, będziemy wiedzieć, że to zasługa jego umiejętności, a nie lekkiego bolidu. 2. Łatwiejsze porównania wyników kierowców

Każdy samochód będzie miał tyle samo paliwa podczas kwalifikacji, przez co łatwiej będzie porównywać wyniki zawodników. Szczególnie jeśli chodzi o kierowców tego samego zespołu. Tym samym wolniejszego okrążenia nie da się wytłumaczyć większą ilością paliwa w baku.
3. Mniej skomplikowane wyścigi

Plansze w telewizji będą o wiele bardziej przejrzyste, gdyż wypadnie z nich kilka parametrów związanych z paliwem.

Odpadną też domysły jeśli chodzi o ilość zatankowanego paliwa i przewidywany pit-stop na dotankowanie.

4. Kierowcy z 11 i 12 pola startowego stracą przewagę z początku wyściguWiele razy Robert Kubica powtarzał, że wolałby startować z 11 lub 12 pola startowego niż z 9 czy 10, gdyż kierowcy z tych miejsc mogą mieć dowolnie zatankowany bolid. Od nowego sezonu ta przewaga zniknie.

5. Zespoły zaoszczędzą pieniądze

Taszczenie ze sobą dwóch pomp paliwowych nie jest tanie, zwłaszcza kiedy w stawce pojawią się nowe drużyny.6. Koniec z oszczędzaniem paliwa - gaz do dechy

Zdarza się, że kierowcy którym zdarzało się utknąć za wolniejszym zawodnikiem, starali się zaoszczędzić paliwo, aby zjechać później na pit-stop i tym samym wyprzedzić powolnego rywala.

W 2010 roku ta strategia niekoniecznie musi się sprawdzić, dlatego będzie więcej prób wyprzedzania.7. Ciężar strategii przeniesiony z drużyny na zawodnika

Mając pełny bak, tylko od kierowcy będzie zależało czy będzie potrafił przejechać wyścig na dwóch kompletach opon.

Większe szanse będzie miał np. Jenson Button, który znany jest z delikatnej jazdy, niż Lewis Hamilton, który w sezonie 2008 musiał zjeżdżać na dodatkowy postój w celu wymiany opon.Równocześnie da to dodatkowe szanse zawodnikom w słabszych bolidach, potrafiących oszczędzać opony, na wskoczenie przed kierowców z czołówki nie radzących sobie tak dobrze z oponami.

Pozostaje mieć nadzieję, że FIA nie wprowadzi nakazu 2 pit-stopów, gdyż wtedy na jakąkolwiek strategię nie będzie miejsca.

8. Uczciwa rywalizacja

Przepisy dopuszczające obsługę tylko jednego bolidu w alei serwisowej niejednokrotnie pogrzebywały szansę na punktowane miejsca. Zmuszały też drużyny do tworzenia oddzielnej strategii dla każdego kierowcy.

Jeśli połączy się to z wyjazdem na tor samochodu bezpieczeństwa i kary za tankowanie przy zamkniętej alei serwisowej, mamy kompletny obraz zmarnowanych szans.

Od nowego sezonu problem powinien zniknąć, gdyż o wiele łatwiej zaoszczędzić opony jadąc za samochodem bezpieczeństwa, niż paliwo.

9. Trudniejsza faworyzacja zawodników

Brak tankowania oznacza, że drużyny nie będą musiały opracowywać strategii dla każdego kierowcy.

Pit-stopy będą odbywały się tylko wtedy kiedy będzie potrzeba wymiany opon, co przy różnych stylach jazdy zawodników, nie powinno dochodzić do sytuacji kiedy obaj kierowcy będą potrzebowali nowego kompletu opon w tym samym czasie.

To z kolei powinno uciąć komentarze o faworyzowaniu jednego zawodnika kosztem drugiego.

10. Więcej wyzwań dla kierowców

Po tym sezonie okaże się, który z kierowców potrafi doradzić drużynie jak najlepiej ustawić bolid.

Kiedy waga bolidu w trakcie wyścigu z około 770kg zmniejszy się do około 630kg, jego zachowanie także będzie ulegało zmianie.

Tym bardziej będzie liczyła się wszechstronność zawodnika jeśli chodzi o przygotowanie ustawień oraz jazdę coraz lżejszym autem.

11. Więcej emocji podczas pit-stopów

Tankowanie zawsze zajmowało obsłudze pit-stop więcej czasu niż wymiana opon. Wraz z zakazem tankowania odpowiedzialność za postój spadnie na mechaników od ogumienia. W 1993 roku mechanicy Benettona wymienili opony w 3,2 sek. Czy któraś z drużyn ten wynik powtórzy?

12. Koniec kłopotów z paliwem i tankowaniem

Utrata czasu z powodu zaklinowanego węża do tankowania, a może dodatkowy pit-stop ze względu na zbyt małą ilość paliwa, która została zatankowana. Dla niektórych zawodników oznaczało to koniec marzeń o zwycięstwie w wyścigu. Od sezonu 2010 ten problem zniknie.

13. Poprawa bezpieczeństwa w alei serwisowej

Ciągnięte węże z paliwem, wybuchy benzyny podczas wyścigów nie poprawiały bezpieczeństwa zawodów. Co prawda cięższe wozy to więcej paliwa na torze, ale już dawno nie było przypadku zapalenia się bolidu po wypadku. Również o wiele szybsza reakcja służb ratowniczych przesądza na korzyść tego rozwiązania.

14. Wyprzedzanie o wiele istotniejsze

Lekki samochód wyprzedzający cysternę to żadne widowisko. Za jakiś czas pit stop i tak doprowadzi do sytuacji wyjściowej.

W nowym sezonie oddanie pozycji będzie miało o wiele poważniejsze znaczenie, zwłaszcza jeśli wyprzedzi cię kierowca łagodnie traktujący opony.



źródło: F1fanatic.co.uk

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

14 powodów by pokochać zakaz tankowania