Zdradzono szczegóły budowy nowego bolidu Ferrari

We wczorajsze wydaniu sportowego dziennika La Gazetta dello Sport zamieszczono obszerny artykuł zdradzający szczegóły budowy nowego bolidu Ferrari, który swoje pierwsze kilometry pokona podczas lutowych testów w Walencji.

Bolid, który zwizualizował ekspert dziennika do spraw F1, Giorgio Piola, wygląda bardzo agresywnie. Biorąc pod uwagę 40-letnie doświadczenie Piola, jego wizję należy uznać za bardzo prawdopodobną. Piola sugeruje, że Ferrari zaczerpnęło sporo rozwiązań z zeszłorocznego bolidu Red Bulla, który przez wielu uważany jest za najlepszy pod względem aerodynamicznym w sezonie 2009. Podniesiono także kokpit oraz nos bolidu podobnie jak w zeszłorocznych Red Bullach. Co więcej dyfuzor nowego Ferrari ma być oparty o koncepcję Adriana Neweya. Aby dostosować się do nowych regulaminów, w bolidzie zostanie zamontowany 240-kilogramowy zbiornik paliwa, który jest dwa razy większy od zeszłorocznego. Oznacza to zwiększenie rozstawu osi o 15 centymetrów. Zwiększenie minimalnej masy bolidu do 620 kilogramów w połączeniu z zakazem tankowania oznacza, że na starcie pojazdy będą o 30% cięższe niż miało to miejsce w 2009 roku. Z pewnością przyczyni się to do jeszcze większego zużycia hamulców na torach typu Bahrajn czy Montreal. Regulamin 2010 zakłada wyposażenie bolidów w węższe przednie opony, co oznacza przeniesienie środka ciężkości do tyłu. Opony wpłyną także na przepływ powietrza w kanale aerodynamicznym pomiędzy przednim skrzydełem i kokpitem. Osłony kół zostały zakazane.

Zbiornik oleju w nowym Ferrari ma znajdować się z przodu silnika, by zostawić więcej miejsca na bak paliwa.