Formuła 1 » Aktualności F1 » Zdarzyło się w F1 - 2. Marca

Zdarzyło się w F1 - 2. Marca
2011-03-02 - J. Rutkowski Tagi: Melbourne, Schumacher, Bernie Ecclestone, Kalendarium F1
2001: Michael Schumacher wyszedł praktycznie bez szwanku z bardzo groźnie wyglądającego wypadku podczas pierwszej sesji treningowej przed GP Australii. Niemiec stracił panowanie nad swoim Ferrari w 6. zakręcie i przy prędkości 280 km/h wyleciał z toru obracając się dwukrotnie w powietrzu i lądując w pułapce żwirowej. Po wypadku Schumachera odwieziono samochodem medycznym, jednak badania nie wykazały żadnych urazów, prócz kilku siniaków. Dzień później Schumacher zdobył Pole Postition, a dwa dni później wygrał wyścig.
2000: Bernie Ecclestone po raz kolejny nie zważał na kontrowersyjność swoich opinii. Tym razem postanowił wyrazić swoje zdanie na temat kobiet w F1. Anglik uznał, że kobieta nigdy nie wygra tytułu mistrzowskiego w tej serii. "Żadna kobieta nie będzie miała nawet poważnej okazji, aby o takie mistrzostwo powalczyć, ponieważ nikt nigdy nie weźmie ich na serio," mówił Anglik. "To oznacza, że nigdy nie będą one miały okazji ścigać się w konkurencyjnym bolidzie. Kto da im taką szansę? Bo na pewno nie będzie to Ferrari."
1962: W Giulanoua we Włoszech urdził się Gabriele Tarquini, posiadacz jednego z najmniej chlubnych rekordów w F1. Pomiędzy 1987, a 1995 rokiem Tarquini startował podczas 78 weekendów GP, jednak wystartował jedynie w 38. W pozostałych nie zakwalifikował się do wyścigu, a aż w 24 z nich nie przeszedł nawet przed-kwalifikacji. Biorąc pod uwagę, że w tym momencie wszyscy kierowcy automatycznie dopuszczani są do udziału w kwalifikacjach do wyścigu, rekord ten pozostanie zapewne jeszcze bardzo długo nie pobity. Mogłoby się wydawać, że Tarquini jest słabym kierowcą, jednak byłaby to bardzo krzywdząca dla niego opinia. Poza F1, w którym Włoch jeździł bardzo słabymi bolidami, odnosił on znacząco lepsze rezultaty, włacznie z tytułem mistrzowskim w serii WTCC w 2009 roku.
Sonda: Najważniejsze zdarzenie z 2. Marca to:
1962: W Giulanoua we Włoszech urdził się Gabriele Tarquini, posiadacz jednego z najmniej chlubnych rekordów w F1. Pomiędzy 1987, a 1995 rokiem Tarquini startował podczas 78 weekendów GP, jednak wystartował jedynie w 38. W pozostałych nie zakwalifikował się do wyścigu, a aż w 24 z nich nie przeszedł nawet przed-kwalifikacji. Biorąc pod uwagę, że w tym momencie wszyscy kierowcy automatycznie dopuszczani są do udziału w kwalifikacjach do wyścigu, rekord ten pozostanie zapewne jeszcze bardzo długo nie pobity. Mogłoby się wydawać, że Tarquini jest słabym kierowcą, jednak byłaby to bardzo krzywdząca dla niego opinia. Poza F1, w którym Włoch jeździł bardzo słabymi bolidami, odnosił on znacząco lepsze rezultaty, włacznie z tytułem mistrzowskim w serii WTCC w 2009 roku.
źródło: espnf1 / własne
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Zdarzyło się w F1 - 2. Marca
Podobne: Zdarzyło się w F1 - 2. Marca




Podobne galerie: Zdarzyło się w F1 - 2. Marca



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter