Wurz: KERS nie gwarantuje sukcesu

W przyszłym roku w Formule 1 szykują się wielkie zmiany. Do łask powracają slicki, podczas gdy elementy aerodynamiczne ulegną ograniczeniu. Nowinką będzie system KERS mający zapewnić bolidom dodatkową moc.

Jedną z pierwszych drużyn, która testowała nowe rozwiązanie była Honda. Wedle słów kierowcy testowego zespołu z Brackley Alexa Wurza, prace jego stajni nad KERS są w tym momencie o wiele bardziej zaawansowane niż u konkurencji. "Jestem przekonany co do zalet nowego rozwiązania" - powiedział austriacki weteran wyścigów w wywiadzie dla Adrivo.com.

Jednak zdaniem Wurza samo dopracowanie systemu nie spowoduje, że zespół, któremu się to uda, automatycznie stanie się najlepszym w stawce.

"Do tej pory jako jedyni przeprowadziliśmy testy nad KERS w warunkach symulowanego wyścigu. To jednak nie znaczy, że w przyszłym roku zdobędziemy mistrzostwo świata. To rozwiązanie będzie w następnym sezonie bardzo istotne, ale nie wydaje mi się, aby było ono kluczem do sukcesu." Honda jeszcze nie ogłosiła swojego składu na przyszły sezon, jednak ma nadzieję, że dzięki swojej pracy w tym sezonie uda jej się już w następnym roku dołączyć do czołówki zespołów F1.