Williams uważa FW31 za zgodny z przepisami

Pomimo zakazu stosowania różnego rodzaju skrzydeł, kominów oraz innych elementów aerodynamicznych, zespół Williamsa uważa, że pokazane podczas testów w Jerez pionowe „płetwy” są legalne.

Duże, pionowe elementy przypominają zeszłoroczne rogi stosowane m.in. przez McLarena i BMW-Sauber. Pomimo sugestii, że takie rozwiązanie nie zostanie uznane za legalne, Sam Michael, Dyrektor Techniczny Williamsa, jest spokojny o ich dopuszczenie do zawodów. „W części bolidu chroniącej głowę, nie mają zastosowania nowe przepisy” - pewnie wyjaśnił Michael w wywiadzie dla Auto Motor und Sport.

Australijczyk podkreślił także, że zastosowanie poziomych „płetw” miało bardziej na celu uregulowanie przepływu powietrza niż wzmocnienie przyczepności bolidu. Dyrektor Techniczny Williamsa spodziewa się, że inne zespołu pójdą wkrótce śladem jego zespołu, między innymi BMW-Sauber.

Nie tylko Williams zaskakuje jeśli chodzi o rozwiązania aerodynamiczne. Toyota zdecydowała się na wykorzystanie w nowym bolidzie tzw. „płetwy rekina” wykorzystywanej przez większość zespołów w zeszłym sezonie.