Williams: Nasz dyfuzor zostanie skopiowany

Dyrektor techniczny Williamsa Sam Michael byłby zaskoczony, gdyby co najmniej połowa zespołów nie skopiowała nowatorskiego dyfuzora zaprezentowanego przez jego zespół.

Williams i Toyota jako jedyne zespoły inaczej zinterpretowały przepisy dotyczące tylnej części bolidu, co wzbudziło obawy, czy przypadkiem przepisy nie zostały złamane. FIA potwierdziła jednak, że oba rozwiązania są w pełni legalne, a Michael przyznał, że jego zespół nigdy nie miał wątpliwości, co do zgodności swojego bolidu z przepisami.

„Prawdę mówiąc byliśmy zaskoczeni, że aż tyle się o tym mówiło, ponieważ według nas nasze rozwiązanie było całkowicie zgodne z regulacjami”, powiedział Michael podczas imprezy dla mediów.

„Podobne rzeczy były od zawsze na porządku dziennym, więc ani FIA ani my nie widzieliśmy w tym żadnego problemu. Co więcej, wyjaśniliśmy nasza koncepcję z FIA już ponad rok temu.”

Michael nie ma także wątpliwości, że większość zespołów pójdzie w ślady Williamsa oraz Toyoty i już podczas pierwszego wyścigu będzie dysponować podobnymi rozwiązaniami. „Jestem pewny, że skopiują nasze rozwiązanie”, powiedział. „Toyota od samego początku dysponowała podobnym dyfuzorem, chociaż nie do końca takim samym. Sama interpretacja przepisów jest jednak podobna.”

„Byłbym zdumiony, gdyby w Melbourne co najmniej połowa zespołów nie dysponowała podobnym rozwiązaniem. Dotychczas zauważyłem tylko dwa zespoły, które nie posiadają czegoś na kształt naszego pomysłu, jednak wszystkie elementy umiejscowione są tak, aby przed pierwszym wyścigiem wdrożyć nową koncepcję. Wygląda na to, że chcieli trzymać to w tajemnicy aż do Melbourne.”

„Jeśli 50% stawki nie będzie dysponowało podobnym rozwiązaniem, będę w głębokim szoku.”