Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Whitmarsh straci posadę szefa McLarena? "Jest pod presją"
Whitmarsh straci posadę szefa McLarena?

Whitmarsh straci posadę szefa McLarena? "Jest pod presją"

2013-03-20 - G. Filiks     Tagi: Button, Coulthard, Martin Whitmarsh, McLaren, Perez
Jeżeli nie wyprowadzi szybko ekipy McLaren na prostą, Martin Whitmarsh może pożegnać się z rolą jej szefa, twierdzi były kierowca brytyjskiego teamu David Coulthard.

Zamiast wzorem innych zespołów przygotować na sezon 2013 ewolucję zeszłorocznego bolidu, McLaren wystawił w tym roku pojazd niemal rewolucyjny i wypadł z czołówki Formuły 1. Podczas zeszłotygodniowego GP Australii rywalami stajni z Woking nie byli już Red Bull, Ferrari, Lotus, czy Mercedes, a zespoły środka stawki. Brytyjska ekipa na Albert Park zdobyła zaledwie 2 punkty. Jej sytuacja jest tak dramatyczna, że pod uwagę brana jest możliwość nawet powrotu do samochodu z 2012 roku. Wrażenie kryzysu w McLarenie potęguje fakt, iż na tegoroczną edycję mistrzostw zespół stracił swoje dwa filary - kierowcę Lewisa Hamiltona oraz dyrektora technicznego Paddy'ego Lowe'a. Według Coultharda, który jeździł dla tej ekipy przez dziewięć lat, odpowiedzialność za wszystkie niepowodzenia ostatecznie ponosi Whitmarsh.

„Nie można zaprzeczyć, że na Martinie Whitmarshu jako szefie teamu ciąży presja, ponieważ to kapitan statku odpowiada za jego nawigację".
- napisał 41-latek w swojej kolumnie dla dziennika The Telegraph. Coulthard nie zdziwi się, jeśli w niedalekiej przyszłości dojdzie do zmiany pryncypała jego byłej stajni.

„W Formule 1 nie da się uciec od odpowiedzialności". - podkreślał Szkot. „Wszelkie oznaki braku zaangażowania, braku skupienia, albo niezdolności do ciągłego uzyskiwania właściwych wyników, są natychmiast eliminowane. Porażka nie wchodzi w grę".
W obronie Whitmarsha stanął obecny zawodnik zespołu Jenson Button. Brytyjczyk ponownie wyjaśnił, że z takich problemów, jakie napotkał na swojej drodze McLaren, nie da się wyjść od razu.

„Każdy patrzy na Martina". - przyznał Button. „Ciężko zawsze być mocnym, ale on wykonuje cholernie dobrą robotę. Nie ma wskazywania winnych niepowodzenia. Chcemy się poprawić, ale sądzę, że to będzie dla nas długa podróż".
Whitmarsh straci posadę szefa McLarena?Whitmarsh straci posadę szefa McLarena?
Tymczasem Whitmarsh pochwalił Buttona i swojego drugiego kierowcę Sergio Pereza za postawę, jaką przyjęli w kryzysowej sytuacji.

„Po takim weekendzie, jak GP Australii, człowiek szuka pozytywów. Jednym z nich jest wspaniałe nastawienie zawodników".
- mówił szef McLarena. „Ich podejście podczas tak ciężkiego weekendu było bardzo, bardzo dobre. Jensona znamy i spodziewaliśmy się tego po nim. To profesjonalista. Ale dla młodego kierowcy, jakim jest Checo, znaleźć się w takiej sytuacji, sprostać jej i pojechać tak dobrze, to budujące. Współpracują z ekipą. Jesteśmy graczami zespołowymi i wyjdziemy z tego razem".
Whitmarsh straci posadę szefa McLarena?Whitmarsh straci posadę szefa McLarena?
Whitmarsh dodał, że bojowe nastawienie Buttona oraz Pereza zdopingowało i jego.

„Obaj są wzorem". - komplementował 54-latek swoich kierowców. „Podnoszą cię na duchu. Chcesz walczyć razem z nimi. Zasługują na to i jesteś zdeterminowany jeszcze bardziej, aby dać im to, co trzeba".



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
1

Komentarze do:

Whitmarsh straci posadę szefa McLarena? "Jest pod presją"

Whitmarsh straci posadę szefa McLarena? "Jest pod presją"
aliciajbkeys 2013-03-20 16:01
To jest bardzo piękne powiedziane - są zespołem i przejdą przez te ciężkie chwile razem jak prawdziwa druzyna :-))