Webber ukarany za kolizję z Vergne. Straci 3 pozycje na starcie GP Bahrajnu

Do przyszłotygodniowego GP Bahrajnu Mark Webber ruszy trzy pola niżej względem pozycji z kwalifikacji. Sędziowie ukarali kierowcę Red Bulla za stłuczkę z Jeanem-Erikiem Vergne podczas dzisiejszego GP Chin.Webber uderzył w Vergne na 16. okrążeniu wyścigu, walcząc o 12. miejsce. Obrócił bolid Toro Rosso oraz uszkodził przednie skrzydło swojego samochodu. Australijczyk, który przebijał się przez całą stawkę po wystartowaniu z alei serwisowej, był przekonany że Vergne chciał go przepuścić. „Zaatakowałem trochę z daleka, ale wiedział, że nadjeżdżam". - tłumaczył. „Pojechał naprawdę, naprawdę szeroko, tak jakby otworzył mi drzwi do wyprzedzenia w zakręcie. Jednak potem skręcił na wierzchołek łuku.

„To rozczarowujące. Miał prawo się tak zachować, lecz gdyby został na zewnętrznej, obaj wyszlibyśmy z tego bez szwanku". Vergne zaprzeczył, by widział Webbera.

„Mark nie miał szans mnie wyprzedzić atakując z takiej odległości, nawet nie jestem pewny, czy rzeczywiście taki był jego zamiar". - mówił Francuz. „Bezwzględnie nawet nie wiedziałem, że się tutaj znalazł.

„Niestety siła uderzenia obróciła moje auto i uszkodziła podłogę. Straciłem przez to docisk". Sędziowie uznali winę Webbera i nałożyli karę przesunięcia o 3 pozycje na starcie następnych zawodów.

Vergne ostatecznie finiszował dwunasty, Webber nie osiągnął mety. Kiedy zjechał na pit-stop po nowe przednie skrzydło, mechanicy Red Bulla nie dokręcili mu jednego z kół, które zmienili przy okazji.

 

„Myśleli, że jest przymocowane, ale odpadło na okrążeniu wyjazdowym". - relacjonował Mark.