Formuła 1 » Aktualności F1 » Webber napsuł krwi Grosjeanowi na starcie GP Singapuru

Webber napsuł krwi Grosjeanowi na starcie GP Singapuru
Przed wyścigiem o GP Singapuru siódmy na starcie Mark Webber żartobliwie przestrzegał ósmego Romaina Grosjeana, by trzymał się od niego z daleka, bo dysponuje „dobrym prawym sierpowym", a jeżeli już uprzykrzy mu życie, „lepiej żeby miał na sobie buty do biegania". Jak się jednak okazało, po zgaśnięciu czerwonych świateł to Australijczyk dał się we znaki Francuzowi.
GP Singapuru 2012 - powtórki ze startu wyścigu
„Webber nie postąpił zbyt fair, ponieważ zupełnie ściął pierwszy zakręt". - powiedział Grosjean, spytany przez rodzime media o początek zeszłotygodniowych zawodów na ulicznym torze Marina Bay.
Bądź co bądź reprezentant Lotusa także pochwalił Marka, który jako pierwszy z kierowców pocieszył go po otrzymaniu kary przymusowego opuszczenia GP Włoch za spowodowanie masowej kolizji na starcie GP Belgii oraz inne, wcześniejsze wypadki. „Muszę przyznać, że na Monzy pierwszy do mnie podszedł i powiedział, iż (kara) była trochę za surowa. Dogaduję się z nim bez zarzutu". - wyjaśnił Romain.
Grosjean oświadczył dodatkowo, że dzięki poczynieniu pewnych zmian, teraz lepiej przygotowuje się do wyścigów. Mimo surowego potraktowania przez sędziów, siódmy kierowca GP Singapuru nie zamierza zwolnić tempa i przespać reszty tegorocznych eliminacji. „Zostało jeszcze sześć zawodów. Chcę wskoczyć na podium". - wyznał.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
1
Komentarze do:
Webber napsuł krwi Grosjeanowi na starcie GP Singapuru
Podobne: Webber napsuł krwi Grosjeanowi na starcie GP Singapuru




Podobne galerie: Webber napsuł krwi Grosjeanowi na starcie GP Singapuru



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Lotus
Newsletter
Galerie zdjęć