Webber celuje w mistrzostwo. "Potrzebuję stuprocentowego wsparcia zespołu i jestem go pewny"

Mark Webber wierzy, że zaprezentowanym dziś bolidem Red Bulla na 2013 rok podejmie walkę o mistrzostwo świata Formuły 1. Australijczyk spodziewa się otrzymać właściwą pomoc ze strony swojej stajni w przypadku rywalizacji o tytuł oraz równego traktowania względem zespołowego partnera Sebastiana Vettela, mimo iż Niemiec zwyciężył ostatnie trzy sezony i to on gra u Czerwonych Byków pierwsze skrzypce. „Mogę znów zaatakować mistrzostwo". - przekonywał 36-letni Webber, który bił się o tytuł w 2010 roku. „Każdego dnia o nim myślę. Team wie, że potrzebuję 100% wsparcia. Nie możesz tego zrobić ze wsparciem 99-procentowym. Jestem go pewny".

Webberowi wtórował szef Red Bulla - Christian Horner. „Dla nas nie ma znaczenia, który kierowca wygrywa. Ważne, aby metę pierwszy przecinał nasz bolid". - wyjaśniał Brytyjczyk. Niedawno Webber został skrytykowany przez pełniącego u Czerwonych Byków rolę doradcy Helmut Marko, który zarzucił zawodnikowi z Antypodów wahania formy oraz zby słabą psychikę do wywalczenia mistrzostwa. Horner zdystansował się od tej opinii i zaznaczył, że komentarzy Austriaka nie należy odbierać jako oznaki wątpliwości Red Bulla co do talentu swojego kierowcy. „Wszyscy wiemy, że Helmut czasami powie o dwa słowa za dużo". - tłumaczył Marko pryncypał ekipy z Milton Keynes. „Wyraził własne zdanie, też nie można go błędnie interpretować. Jeśli nie bylibyśmy z Marka zadowoleni, nie dostałby kontraktu na ten rok. Dajemy obu naszym zawodnikom jednakową szansę (zdobycia tytułu - przyp. red.) i wszystko zależy od tego, co zrobią na torze. Takie mamy podejście i będziemy dalej postępować w ten sposób".