Vettel świadom wysokiej konkurencyjności Mercedesa na Yeongam

Sebastian Vettel nie spodziewa się powtórzyć w GP Korei swojej dominacji z GP Singapuru, po tym jak uległ na dzisiejszych treningach Lewisowi Hamiltonowi.

Kierowca Red Bulla znalazł pogromcę w piątek pierwszy raz od sześciu rund. Hamilton przebił go zarówno rano, jak i po południu. Chociaż mistrz świata Formuły 1 uzyskał czas gorszy o zaledwie jedną dziesiątą sekundy od zawodnika Mercedesa, szykuje się na ciężką przeprawę.

„Singapur pod wieloma względami był wyjątkowym wyścigiem. Dziś natomiast rywale już się do nas zbliżyli". - mówił Vettel. „Nie wiadomo, z jakimi ładunkami paliwa jeździli, ale nawet gdyby mieli 10 kilogramów lżejszy bolid od naszego, i tak zapowiada się zacięta walka w kwalifikacjach, zwłaszcza że Mercedes w czasówce zawsze jest bardzo mocny.

„Jest pole do poprawy, ale sądzę, że czeka nas tego weekendu bardzo wyrównana rywalizacja z Mercedesem".

Zespołowy partner Mark Webber po południu zajął czwarte miejsce, pokonując okrążenie Yeongam wolniej niż Vettel o 0.063 sekundy. Australijczyk przyznał się do problemów ze zbalansowaniem bolidu oraz zmuszeniem do pracy opon.

„Nie jest świetnie. Musimy nad tym popracować". - powiedział. „Potrzebujemy samochodu szybkiego w pierwszym sektorze trasy, by móc wyprzedzać".