Vettel ostrzegany przed wyzwaniem dźwignięcia Ferrari

Ustępujący mistrz świata Formuły 1 Sebastian Vettel przechodząc do Ferrari na sezon 2015 może przeszarżować, skoro nawet Fernando Alonso nie potrafił zdobyć tam tytułu, ostrzega Gerhard Berger.Vettel niedawno ogłosił odejście z Red Bulla po sezonie 2014 i jest typowany przez wszystkich do zostania nowym kierowcą Ferrari. Berger, który sam startował dla Scuderii w latach '80 i '90, jest zaskoczony takim obrotem spraw, biorąc pod uwagę, że włoska ekipa nie zdobyła mistrzostwa od sześciu lat mimo posiadania Alonso.

„Wyzwanie, którego Sebastian się podjął, jest jednym z największych, jakie możesz mieć w F1". - powiedział 55-letni Austriak cytowany przez niemiecki Sport Bild. Poproszony o ocenę szans Vettela na powiększenie u Ferrari swojej kolekcji czterech mistrzowskich tytułów, Berger odparł: „50 na 50.

„Fernando Alonso jest jednym z najlepszych w tych wyścigach, a nie zdobył mistrzostwa w Ferrari.

„Moim zdaniem w tym zespole panuje obecnie trochę zbyt burzliwa sytuacja. Po prostu nie uwierzyłbym, że Vettel teraz tam pójdzie".

Jednak powtórka z Schumachera?

Niki Lauda - były 3-krotny czempion F1 obecnie pomagający zarządzać zespołem Mercedesa - porównał spodziewane przyjście Vettela do Ferrari z transferem tam 19 lat temu legendarnego Michaela Schumachera. „To będzie nowy początek dla Ferrari po kryzysowych latach". - stwierdził. „Jest jak kiedyś z Schumacherem - będą mieć mistrza świata, z którym każdy musi się liczyć".

Schumacher zasilił szeregi Ferrari jako dwukrotny mistrz świata, a opuścił stajnię z siedmioma tytułami, lecz zdobył pierwsze mistrzostwo czerwonym bolidem dopiero po pięciu latach.Według Laudy, Vettel też nie będzie zwyciężał ze Scuderią od razu.

„Prawdopodobnie nie". - powiedział. „Ferrari potrzebuje więcej czasu, aby mieć wystarczająco dobry bolid". - dodał.