Vettel ostrzega przed Raikkonenem: Może bić się o tytuł

Osiągi nowego samochodu Lotusa wstrząsnęły Formułą 1. Podczas testów w Jerez model E20 był niemal bezawaryjny, prowadził się jak po sznurku, a na deser sypał rekordowymi czasami. Czarno-złotą wyścigówkę chwaliło już wielu kierowców, teraz ostrzegł przed nią panujący mistrz świata Sebastian Vettel. Zdaniem reprezentanta Red Bull Racing bolid z Enstone jest groźną bronią, która może dowieźć Kimiego Raikkonena nawet do tytułu. Na testach w Jerez stajnia Lotusa błyszczała od samego początku. Raikkonen ustanowił najlepszy rezultat już pierwszego dnia jazd, ale prawdziwe uderzenie nadeszło dwa dni później, gdy do E20 wsiadł Romain Grosjean. Na pośredniej mieszance opon Francuz wykręcił czas lepszy od wyniku Vettela o ponad 0.8 sekundy, wyraźnie dyktując tempo wśród zawodników sprawdzających tegoroczne pojazdy. Kierowcy nie drżą jednak przed niedoświadczonym Grosjeanem, a starą wygą Raikkonenem, który wraca do F1 po dwóch latach przerwy. Wobec problemów Ferrari i zagadkowej formy McLarena, to właśnie w „Icemanie" Vettel upatruje swojego głównego konkurenta do tegorocznego mistrzostwa. Prywatnie obaj panowie są przyjaciółmi, ale na torze uprzejmości raczej nie będzie. „Jeśli Lotus jest tak dobry, jak wygladął w Jerez, to Kimi będzie poważnym rywalem". - ostrzegł Vettel, cytowany przez niemiecki magazyn Auto Motor und Sport. Wcześniej w podobnym tonie o czempionie z 2007 roku wypowiadał się drugi kierowca Red Bulla - Mark Webber. Czy Lotus rzeczywiście przygotował na ten rok maszynę pozwalającą rywalizować o zwycięstwa? Odpowiedź już za miesiąc.