Vettel niewzruszony dominacją na treningach

Mimo świetnej postawy Red Bulla w piątkowych treningach przed GP Indii, Sebastian Vettel pozostaje czujny zdając sobie sprawę, że z czwartego zwycięstwa pod rząd będzie mógł się cieszyć dopiero na mecie niedzielnego wyścigu.

Kierowcy Czerwonych Byków po torze Buddh jeździli dzisiaj zdecydowanie szybciej niż rywale. Vettel okazał się najlepszy w obu sesjach, a Fernando Alonso, z którym walczy o mistrzowski tytuł, choć wykręcił trzeci czas dnia, okrążył pętlę hinduskiej trasy aż 0.6 sekundy wolniej. Jednak lider klasyfikacji generalnej sezonu przestrzega, by z wyników treningów nie wyciągać zbyt daleko idących wniosków.

„Nie wiem". - odparł Vettel spytany, czy jutro zdobędzie kolejne pole position. „Wiem, że będę rywalizował nie tylko z zespołowym partnerem. Cała stawka będzie walczyć. Piątek na takim torze jest zawsze trudny. Gdy zakładasz nowe opony, przyczepność nawierzchni ulega dużej poprawie.

„Dzisiaj jest piątek, jutro przed kwalifikacjami mamy jeszcze jeden trening i na nim teraz się skupiamy".

Mark Webber, który drugim Red Bullem ustanowił rezultat gorszy od Vettela tylko o 0.118 sekundy, nie zaprzeczał, że oczekuje mocnego weekendu w wykonaniu Czerwonych byków. „Dzisiaj było dobrze". - przyznał Australijczyk. „Pole position to jedno, a niedziela to oczywiście drugie, więc trzeba wypaść dobrze i jutro, i pojutrze. Myślę, że mamy bardzo dużą szansę to zrobić. Chłopaki wykonują świetną robotę. Nocą przejrzymy mnóstwo rzeczy. Zespół jest nisamowicie zmotywowany, podobnie kierowcy". - dodał.