Vettel nie spodziewał się takiego pogromu. "Fenomenalne tempo bolidu"

Sebastian Vettel jest zaskoczony tym, z jaką łatwością wygrał Grand Prix Bahrajnu. Ruszający z drugiego pola kierowca Red Bulla objął pozycję lidera w trakcie trzeciego okrążenia, po czym zaczął mocno odjeżdżać rywalom. Przez resztę wyścigu jego prowadzenie było zupełnie niezagrożone.„Oczywiście nie spodziewałem się takiego przebiegu zawodów". - powiedział trzykrotny mistrz świata i lider klasyfikacji generalnej sezonu 2013. „Dzisiejsze zwycięstwo odniosłem w dosyć dominującym stylu, czego naturalnie nie zakładałem. Tempo bolidu było fenomenalne, a pod koniec wóz zdawał się jechać szybciej i szybciej. Za mną iście piękny wyścig, podczas którego naprawdę mogłem cisnąć na każdym okrążeniu. Także dobrze zadbaliśmy o opony, więc ogólnie jesteśmy bardzo zadowoleni". Jednak zanim wyszedł na pierwsze miejsce, Vettel musiał stoczyć parę ostrych batalii - z Fernando Alonso, który po starcie go wyprzedził, a także zdobywcą pole position Nico Rosbergiem.

„W pierwszym zakręcie było bardzo ciasno. Fernando pojechał po zewnętrznej i niestety musiałem go puścić". - relacjonował Sebastian. „Przygotowywałem się do wyprzedzenia Nico, prawdopodobnie na drugiej prostej, lecz niestety Fernando się wcisnął. Potem odzyskałem od niego pozycję, co było kluczowe; zaoszczędziłem trochę KERS, dzięki czemu dojechałem szybciej do szóstego zakrętu. Później miałem ciężką przeprawę z Nico - naprawdę musiałem się chwilę zastanowić, bo na prostych był naprawdę szybki. Dziś mocno wiało, wobec czego DRS dawał więcej niż zwykle.

„Wiedziałem, że muszę szybko wywalczyć prowadzenie, jeżeli tylko to możliwe. Moim zdaniem zaliczylibyśmy mocny występ nawet gdybym nie objął pozycji lidera od razu, aczkolwiek oczywiście wolałem to zrobić". - dodał.