Vettel chce zwycięstwa w Australii

Sebastian Vettel chce znaleźć się na najwyższym stopniu podium po jutrzejszym wyścigu o Grand Prix Australii.

Po drugim w tym sezonie Pole Position, Niemiec liczy, że tym razem uda mu się dojechać do mety bez problemów.

Poprzednio Vettel musiał oddać prowadzenie w GP Bahrajnu, ze względu na uszkodzoną świecę zapłonową w swoim bolidzie. "Moim celem na jutro jest zobaczyć kratownicę przed pozostałymi. W zeszłym roku zabrakło mi kilku okrążeń" - mówił Vettel o pechowym wypadku z Robertem Kubicą w zeszłym roku w Australii. "Nie wiemy, co będzie się działo podczas jutrzejszego wyścigu, ponieważ tor jest wyboisty, a nad ciężkimi bolidami trudno jest zapanować.""Moje P1 dzisiaj jest zemstą za P1 Marka Webbera w zeszłym roku w Niemczech" - żartował Vettel. "Kluczową kwestią podczas wyścigu jest to czy będą opady deszczu czy nie. Tak czy inaczej zawsze najlepiej jest startować z pierwszego miejsca."