Formuła 1 » Aktualności F1 » Vettel: Pod koniec nie miałem opon

Vettel: Pod koniec nie miałem opon
Po fatalnych kwalifikacjach, Sebastian Vettel nieoczekiwanie włączył się dzisiaj w walkę o podium GP Chin. Niemiec obrał strategię tylko dwóch pit-stopów, dzięki czemu kilka okrążeń przed metą był nawet drugi. Jednak jego zużyte opony nie wytrzymały wysokiego tempa i chwilę później Red Bull oznaczony numerem 1 oddał pole obu McLarenom oraz sobowtórowi prowadzonemu przez Marka Webbera.
„Miałem coraz ciężej". - relacjonował panujący mistrz świata. „Z opon nie zostało nic. Wiedziałem, że muszę wyprzedzić Kimiego (Raikkonena). Sądzę, że on miał ten sam problem. Próbowałem jakoś temu zaradzić zmieniając balans hamulców, korygując dyferencjał; robiłem co mogłem, ale na nic się to nie zdało".
Bądź co bądź rezultat Vettela mógł być znacznie gorszy, ponieważ ruszając z 11. pola Niemiec stracił na starcie cztery pozycje i podążał dopiero jako 15. „Trochę przyspałem". - przyznał 24-latek. „Spóźniłem się. Zwykle ruszam szybko spod świateł, ale dzisiaj byłem chyba jednym z najwolniejszych. Nie obudziłem się.
„W pierwszy zakręt wszedłem za Williamsami. Doszło między nimi do kontaktu, więc musiałem przyhamować. Nie wiedziałem, co się wydarzy. Wtedy straciłem kolejne pozycje - prawie wyprzedził mnie Heikki Kovalainen w Caterhamie".
Sebastian narzekał na fakt, że bolid Red Bulla rozwija dosyć słabe prędkości maksymalne, przez co trudno jest nim atakować rywali - nawet pomimo dysponowania DRS. „Generalnie jesteśmy zbyt wolni na prostych". - stwierdził. „Traciliśmy tam sporo czasu. Szczerze powiedziawszy to sprawia, że wyprzedzać było mi nieprawdopodobnie ciężko".Ogólnie rzecz biorąc Vettel jest jednak zadowolony ze swojego dzisiejszego występu: „Podium było jednocześnie tak blisko i tak daleko, ale zdołałem odbić się z 15. miejsca i zdobyć solidne punkty".
Webber zajął w Chinach czwarte miejsce - tak samo, jak podczas GP Australii i GP Malezji. Australijczyk raczej nie narzeka, bo wystartował dosyć niemrawo i na początku był znacznie niżej. Poza tym dwukrotnie opuszczał tor, a jedna taka akcja zakończyła się groźnym momentem, który przypomniał poprzednie „loty" Marka. „Próbując cisnąć na tylnej prostej popełniłem parę błędów". - przyznał 35-latek.
„Ciężko było zachować dobry balans auta przez cały dystans zawodów. Ostatecznie czwarta pozycja nie jest zła; mogło być lepiej, ale między czołowymi zespołami różnice są naprawdę małe. W pewnym momencie zobaczyłem, że jestem 13. czy 14., więc trzeba się cieszyć z 4. lokaty".W klasyfikacji generalnej Webber jest czwarty. Vettela wyprzedza o osiem punktów, a do lidera Hamiltona traci dziewięć oczek.
Sebastian narzekał na fakt, że bolid Red Bulla rozwija dosyć słabe prędkości maksymalne, przez co trudno jest nim atakować rywali - nawet pomimo dysponowania DRS. „Generalnie jesteśmy zbyt wolni na prostych". - stwierdził. „Traciliśmy tam sporo czasu. Szczerze powiedziawszy to sprawia, że wyprzedzać było mi nieprawdopodobnie ciężko".Ogólnie rzecz biorąc Vettel jest jednak zadowolony ze swojego dzisiejszego występu: „Podium było jednocześnie tak blisko i tak daleko, ale zdołałem odbić się z 15. miejsca i zdobyć solidne punkty".
Webber zajął w Chinach czwarte miejsce - tak samo, jak podczas GP Australii i GP Malezji. Australijczyk raczej nie narzeka, bo wystartował dosyć niemrawo i na początku był znacznie niżej. Poza tym dwukrotnie opuszczał tor, a jedna taka akcja zakończyła się groźnym momentem, który przypomniał poprzednie „loty" Marka. „Próbując cisnąć na tylnej prostej popełniłem parę błędów". - przyznał 35-latek.
„Ciężko było zachować dobry balans auta przez cały dystans zawodów. Ostatecznie czwarta pozycja nie jest zła; mogło być lepiej, ale między czołowymi zespołami różnice są naprawdę małe. W pewnym momencie zobaczyłem, że jestem 13. czy 14., więc trzeba się cieszyć z 4. lokaty".W klasyfikacji generalnej Webber jest czwarty. Vettela wyprzedza o osiem punktów, a do lidera Hamiltona traci dziewięć oczek.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
9
Komentarze do:
Vettel: Pod koniec nie miałem opon
Vettel: Pod koniec nie miałem opon
bobo 2012-04-15 16:29
wiedziałem ze BUT i HAM go łykną - to była kwestia czasu. Jednak pozytywnie zaskoczył mnie Mark bo myślałem że będzie za miękki. Ale dał radę. Hehe, juz widzę jak się paluchowi gotowało pod kaskiem :-))) bezcenne

Vettel: Pod koniec nie miałem opon
rogerus72 2012-04-15 16:37
niech Paluch pogada z Icemanem - ten to dopiero nie miał opon...
Vettel: Pod koniec nie miałem opon
Mclaren 2012-04-15 16:57
Naprawde nie miałeś opon o jejku paluch no co ty?
Vettel: Pod koniec nie miałem opon
Ash 2012-04-15 20:22
Dalibyście sobie spokój! Przecież miał o 1 pitstop mniej niż Hamilton, Webber i WielceOszczędzającyOponyButton, nic więc dziwnego, że zabrakło mu ich pod koniec wyścigu. Mimo, że nie załapał się na podium, to to, co wyczyniali wszyscy kierowcy w czasie wyścigu... Coś pięknego. To chciałabym oglądać na co dzień w formule. I to bez kar.
Vettel: Pod koniec nie miałem opon
kawka 2012-04-15 21:12
chciałbym zobaczyć onboard z lotu Webbera
Vettel: Pod koniec nie miałem opon
Asik 2012-04-16 00:57
Ash - zgadzam sie w 100%
Sam nie przepadam za Vettelem, ale trzeba przyznac ze pojechal dobre zawody bjorac pod uwage z ktorego miejsca startowal. Cale GP bylo super, oby wiecej takich.
Pozdrawiam
Vettel: Pod koniec nie miałem opon
ZZON 2012-04-16 11:04
Pewnie że dobrze PALUCH pojechał tylko zapomniał że opony są inne niż dwa lata temu.
Podobne: Vettel: Pod koniec nie miałem opon




Podobne galerie: Vettel: Pod koniec nie miałem opon
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit KTM
Galerie zdjęć
Newsletter