Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Vettel ma pretensje o moment wypuszczenia samochodu bezpieczeństwa
Vettel ma pretensje o moment wypuszczenia samochodu bezpieczeństwa

Vettel ma pretensje o moment wypuszczenia samochodu bezpieczeństwa

Sebastian Vettel skrytykował Międzynarodową Federację Samochodową (FIA) za sposób wypuszczenia na tor samochodu bezpieczeństwa podczas wyścigu Formuły 1 o GP Chin. Jak wskazuje, moment rozpoczęcia neutralizacji okazał się krzywdzący dla niego oraz Valtteriego Bottasa, choć można było tego uniknąć.
skrót zawodów

Safety car ruszył dziś do akcji, aby porządkowi mogli posprzątać tor z odłamków po kolizji kierowców Toro Rosso.

Neutralizacja zupełnie zmieniła losy zawodów. Kierowcy seniorskiego zespołu Red Bulla wykorzystali ją na dodatkowy pit-stop i potem przebijali się do przodu mając świeższe oraz bardziej miękkie opony niż rywale.

Zanim wyjechał samochód bezpieczeństwa, Vettel próbował odzyskać prowadzenie od Bottasa. Ostatecznie nie wygrał ani jeden, ani drugi, ale Daniel Ricciardo.
Vettel ma pretensje o moment wypuszczenia samochodu bezpieczeństwaVettel ma pretensje o moment wypuszczenia samochodu bezpieczeństwa
Vettel skończył dopiero na ósmym miejscu, ponieważ został uderzony przez Maxa Verstappena.

Na mecie zawodnik Ferrari wytknął FIA, że choć początkowo nie śpieszyła się z interwencją, później zarządziła neutralizację w niesprawiedliwym czasie - gdy jedni z czołówki mogli zjechać na postój, a drudzy nie, bo już przekroczyli linię samochodu bezpieczeństwa na torze.

„Oczywiście moment wyjazdu samochodu bezpieczeństwa był niekorzystny dla Valtteriego i dla mnie, ponieważ nie mieliśmy szansy zareagować". - mówił Niemiec.
Vettel ma pretensje o moment wypuszczenia samochodu bezpieczeństwaVettel ma pretensje o moment wypuszczenia samochodu bezpieczeństwa
„Safety car został dogoniony niemal od razu, więc w zasadzie wykluczono nas z rywalizacji w tamtej chwili. Nie mieliśmy wyboru, czy założyć nowe opony, czy zostać na torze".

„Muszę zrozumieć, dlaczego mieliśmy samochód bezpieczeństwa, który zmienił wyścig. Byliśmy w podobnej sytuacji w 2014 roku na Węgrzech, gdzie liderzy zostali pokrzywdzeni, gdyż safety car wyjechał kiedy już minęli wjazd do alei serwisowej".
„Rozumiem takie sytuacje, gdy dochodzi do jakiegoś zdarzenia wymagającego natychmiastowej reakcji. Wtedy nie zawsze można patrzeć, gdzie są bolidy względem siebie na torze. Ale dziś odłamki leżały przez dwa okrążenia, więc dlaczego nie zarządzić safety cara pół minuty wcześniej, aby każdy mógł zdecydować, czy zjeżdża na pit-stop, czy nie?"
„(...) Trzeba dać porządkowym półtorej minuty albo dwie na sprzątnięcie toru. Ale z mojego punktu widzenia nie jest właściwie wysyłać safety cara do jazdy tak, że zmieniasz zawody".

Odpowiedź Whitinga


Jak tłumaczy się dyrektor wyścigów F1 z ramienia FIA - Charlie Whiting?

„Nie patrzę, kto straci, a kto skorzysta". - powiedział Brytyjczyk. „(...) Jest dla mnie trochę zagadką, dlaczego tak wzięto ten temat na tapetę, ponieważ mamy wirtualny samochód bezpieczeństwa od 2015 roku, mamy normalny safety car od 20 lat i wiemy, że przy każdej interwencji będą zwycięzcy oraz przegrani".„Jeśli mielibyśmy siedzieć tutaj i badać, kto zyska, robić tak, żeby wszyscy mieli równe szanse... Nie mamy na to czasu. To nie nasze zadanie".



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Vettel ma pretensje o moment wypuszczenia samochodu bezpieczeństwa