Verstappen uradowany mimo wyraźnej przegranej z Ricciardo

Max Verstappen zapewnił, że nie jest rozczarowany przegraną z drugim kierowcą Red Bulla - Danielem Ricciardo w kwalifikacjach Formuły 1 do GP Hiszpanii, a uradowany uzyskanym wynikiem.

18-latek po awansie do seniorskiego zespołu producenta popularnego napoju energetycznego kosztem Daniiła Kwiata jechał dziś znakomicie i regularnie kręcił czasy lepsze od Ricciardo, jednak Australijczyk pokonał go finałowym okrążeniem aż o 0,407 sekundy. Mimo tego, sklasyfikowany na 4. pozycji Holender zaprzeczył, by przeżył zawód.

„Nie, absolutnie nie". - powiedział. „Jestem bardzo zadowolony z moich pierwszych kwalifikacji w Red Bullu, bardzo mi się podobało. Myślę, że obaj się naciskaliśmy, a to według mnie bardzo dobre dla teamu".

„Szczerze mówiąc nie wiedziałem czego się spodziewać. Wyszło bardzo dobrze, bez wątpienia".

Verstappen dodał, że cały czas ma rezerwy za sterami nowego dla siebie bolidu.

„W tym momencie nie chodzi o idealne okrążenie". - tłumaczył. „Cieszę się po prostu ciągłymi postępami, z każdym okrążeniem czuję się dużo lepiej w samochodzie i to jest dla mnie najważniejsze. Na pewno to nie jest moje maksimum - szczerze mówiąc nadal nie wiem, jak szybko można jechać tym autem". Spytany, czy chodzi mu po głowie zdobycie jutro pierwszego w karierze podium, Max odparł: „Nigdy nie zaczynam marzyć. Tylko dużo się koncentruję. Jutro liczy się wyłącznie czysty start, czyste pierwsze okrążenie, a potem miejmy nadzieję będziemy dysponować dobrym tempem".

„Myślę, że czeka nas interesujący wyścig, na pewno".