Verstappen odważniejszy po wypadku w GP Monako

Max Verstappen stwierdził, że przyśpieszył w Formule 1 po wyjściu bez szwanku z wypadku w majowym Grand Prix Monako.

17-letni debiutant na ulicach Monte Carlo rozbił się o bandę z dużym impetem po zahaczeniu o bolid Romaina Grosjeana na prostej startowej. Dodatkowo dostał za to karę od sędziów i usłyszał krytykę od niektórych rywali. Jednak kierowca Toro Rosso jak przekonuje zamiast spokornieć zaczął jeździć jeszcze śmielej dzięki uświadomieniu sobie, jak bezpieczny jest samochód F1.

„Po wypadku zrozumiałem bardziej, czym jest bolid Formuły Jeden". - powiedział Holender. „Przykładowo pojąłem, że jest naprawdę bezpieczny i naprawdę możesz jechać nim na całego.

„Po Monako stałem się lepszy na torze, przesunąłem swoją granicę w jeździe".

Verstappen przed półmetkiem sezonu zajmuje 14. miejsce w klasyfikacji generalnej z 10 punktami na koncie, jednym więcej niż sklasyfikowany bezpośrednio za nim zespołowy partner Carlos Sainz Jr.