Formuła 1 » Aktualności F1 » Red Bull tłumaczy Verstappena

Red Bull tłumaczy Verstappena
2016-05-30 - G. Filiks Tagi: Monte Carlo, Red Bull, Christian Horner, Wypadki F1, Monako, Verstappen
Szef Red Bulla - Christian Horner wziął w obronę Maxa Verstappena po wypadkach 18-latka w trakcie wyścigowego weekendu Formuły 1 na ulicach Monako.
Holender w pierwszym starcie dla seniorskiej ekipy producenta popularnego napoju energetycznego sensacyjnie wygrał GP Hiszpanii, ale zapędy nowej gwiazdy F1 ostudziła już kolejna eliminacja. Verstappen, który rozbił się w Monte Carlo również zeszłego roku, teraz trzykrotnie lądował na barierach w Księstwie, w tym podczas kwalifikacji i zawodów.
Horner przekonuje, że Red Bull nie ma powodów do niepokoju.
„Miał bardzo mocną pierwszą połowę wyścigu". - wskazywał. „Przeprowadził kilka świetnych manewrów wyprzedzania i przebił się do czołowej dziesiątki". „Cisnął, ponieważ właściwie widział, że Rosberg był nie tak daleko, no i niestety złapał się na warunki pogodowe na szczycie wzgórza".
„Nie jedyny".
„Zaliczył zupełnie inny start niż dwa tygodnie wcześniej, ale moim zdaniem to wszystko jest dla niego nauką".
„Myślę, że jego postępy wciąż są niezwykle imponujące, a może być jeszcze tylko lepszy. Wątpię, by popełniał te same błędy za rok".
Verstappen złościł się sam na siebie i przeprosił zespół.
„Muszę przeprosić team, ponieważ pracował naprawdę ciężko przygotowując mi bolid. Wypadek nie powinien się wydarzyć, nie dałem ekipie wyniku, na jaki zasłużyła i bardzo mi przykro z tego powodu". - mówił.
„Jestem po prostu zawiedziony sobą. To nie powinno się stać".„(...) Uderzyłem dosyć mocno i trochę stłukłem sobie kolano". - dodał.
Holender w pierwszym starcie dla seniorskiej ekipy producenta popularnego napoju energetycznego sensacyjnie wygrał GP Hiszpanii, ale zapędy nowej gwiazdy F1 ostudziła już kolejna eliminacja. Verstappen, który rozbił się w Monte Carlo również zeszłego roku, teraz trzykrotnie lądował na barierach w Księstwie, w tym podczas kwalifikacji i zawodów.
Horner przekonuje, że Red Bull nie ma powodów do niepokoju.
„Miał bardzo mocną pierwszą połowę wyścigu". - wskazywał. „Przeprowadził kilka świetnych manewrów wyprzedzania i przebił się do czołowej dziesiątki". „Cisnął, ponieważ właściwie widział, że Rosberg był nie tak daleko, no i niestety złapał się na warunki pogodowe na szczycie wzgórza".
„Nie jedyny".
„Zaliczył zupełnie inny start niż dwa tygodnie wcześniej, ale moim zdaniem to wszystko jest dla niego nauką".
Verstappen złościł się sam na siebie i przeprosił zespół.
„Muszę przeprosić team, ponieważ pracował naprawdę ciężko przygotowując mi bolid. Wypadek nie powinien się wydarzyć, nie dałem ekipie wyniku, na jaki zasłużyła i bardzo mi przykro z tego powodu". - mówił.
„Jestem po prostu zawiedziony sobą. To nie powinno się stać".„(...) Uderzyłem dosyć mocno i trochę stłukłem sobie kolano". - dodał.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Red Bull tłumaczy Verstappena
Podobne: Red Bull tłumaczy Verstappena




Podobne galerie: Red Bull tłumaczy Verstappena
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit KTM