Usprawniony silnik Mercedesa "przeraża" Red Bulla

Mercedes zrobił się "przerażająco" szybki w Formule 1 po wprowadzeniu ulepszonej wersji silnika do bolidu na GP Włoch, stwierdził szef Red Bulla - Christian Horner.

Mistrzowie świata zmodyfikowali i tak najlepszą w stawce swoją hybrydową jednostkę napędową V6 turbo z użyciem od razu wszystkich siedmiu "talonów" na rozwój motoru, jakie mieli na cały sezon. Lewis Hamilton na nowym silniku odjechał najbliższemu rywalowi Mercedesa - Ferrari - na pierwszym piątkowym treningu na torze Monza na ponad 1,5 sekundy.

W kwalifikacjach różnica między nimi zmalała do zaledwie 0,234 sekundy, ale według Hornera obrońcy tytułów manipulowali swoją przewagą i nie zawsze wykorzystywali pełnych możliwości usprawnionej jednostki - zwłaszcza po problemach Nico Rosberga przed czasówką. Choć dowodzący Mercedesem Christian "Toto" Wolff temu zaprzeczał. W wyścigu Hamilton znów dominował. Wygrał z 25-sekundową przewagą.

„W piątek wyglądało to dosyć przerażająco". - powiedział boss Red Bulla.

„Potem oczywiście mieli jakieś kłopoty u Rosberga.

„Wydaje się, jakby trochę skręcili ten silnik.

„Jednak krok naprzód, który pokazali w piątek, bez wątpienia wyglądał na znaczący, był dosyć niepokojący.

„Są w tym momencie we własnej lidze.

„Podczas wyścigu Lewis pokazał niesamowite tempo na koniec na zużytych pośrednich oponach.

„Myślę więc, że po prostu kontrolowali swoją przewagę w trakcie całego grand Prix.

Christian Horner

„Moim zdaniem są wyraźnie przed innymi". - podsumował.

Red Bull miał nadzieję zdobyć silnik Mercedesa na sezon 2016, ale władze niemieckiej marki zdecydowały się nie udostępnić go byłym 4-krotnym mistrzom świata.