Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Uderzenie boczne w F1 "problemem" po wypadku Alonso
Grosjean obawia się uderzeń bocznych po wypadku Alonso

Uderzenie boczne w F1 "problemem" po wypadku Alonso

2015-02-27 - G. Filiks     Tagi: Alonso, Grosjean, Wypadki F1
Romain Grosjean wezwał do zwiększenia ochrony kierowców Formuły 1 przy uderzeniu bocznym po wypadku Fernando Alonso.

Alonso spędził trzy dni w szpitalu po uderzeniu bokiem bolidu o ścianę na poprzednich testach F1 na torze Barcelona-Catalunya, choć incydent miał wydarzyć się przy stosunkowo niewielkiej prędkości i nie spowodował dużych uszkodzeń samochodu.
Grosjean obawia się uderzeń bocznych po wypadku AlonsoGrosjean obawia się uderzeń bocznych po wypadku Alonso
Kierowca McLarena wskutek kraksy nie jeździ na ostatnich testach przed sezonem 2015 i jeszcze nie ma pewności, czy wystartuje w pierwszym wyścigu o GP Australii.

„Najważniejsze, że z Fernando jest cały i opuścił szpital", - mówił Grosjean, (ale) inna sprawa, że musimy trochę poprawić bezpieczeństwo zawodników podczas uderzenia bocznego".
Grosjean obawia się uderzeń bocznych po wypadku AlonsoGrosjean obawia się uderzeń bocznych po wypadku Alonso
Spytany, czy jest zaskoczony, jak długo Alonso przebywał pod opieką lekarzy, biorąc pod uwagę skalę uszkodzeń jego bolidu, reprezentant Lotusa odparł: „Właśnie to jest problemem.

„Jeżeli uderzysz w ścianę bokiem, wahacze itd. nie są zaprojektowane, by łamać się w ten sposób.
„Są z włókna węglowego, więc albo się złamią, albo nie.

„Jeśli nie, siłę uderzenia musi przyjąć kierowca".
- wskazał.

Sztuczna trawa też kłopotem


Grosjean dodatkowo skrytykował sztuczną trawę wyłożoną po zewnętrznych stronach zakrętów. Alonso wpadł w poślizg właśnie przez wjechanie na taką, spowodowane podobno silnym podmuchem wiatru.

„Nienawidzę sztucznej trawy". - wyznał Grosjean. „Kiedy na nią wjedziesz, tracisz kontrolę nad bolidem, albo jedziesz prosto.
Grosjean obawia się uderzeń bocznych po wypadku AlonsoGrosjean obawia się uderzeń bocznych po wypadku Alonso
„Jest parę miejsc, gdzie naprawdę lepiej nie wjeżdżać na tę nawierzchnię, jak zakręt 130R na torze Suzuka, czy długi łuk nr 18 w Austin.

„Jednak póki co sztuczna trawa jest najlepszym rozwiązaniem, jakie mamy".
- przyznał.



źródło: autosport.com

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
2

Komentarze do:

Uderzenie boczne w F1 "problemem" po wypadku Alonso

Uderzenie boczne w F1 "problemem" po wypadku Alonso
Tomek777 2015-02-27 12:43
Ludzie. Nigdy nie da się wyeliminować wszystkich zagrożeń. To jest motorsport. Przy bocznym uderzeniu zawsze będzie niebezpiecznie, chyba że zrobią strefy zgniotu. Już przesadzają, jak widzę ramkę, którą wymyślił teraz Mercedes wokół kasku kierowcy, to mi ręce opadają. A ciekawe co zrobią jak taka ramka wbije się w kask. Najlepiej niech się ścigają w symulatorach.
Uderzenie boczne w F1 "problemem" po wypadku Alonso
fanalonso 2015-02-27 13:52
To na pewno te toksyny. Jakim cudem Alonso tak długo przebywał w szpitalu. To nie było. Mogło być tak że toksyny go odurzyły, wjeżdżał w ten łuk a na takich zakrętach jest większa siła G i liczne przeciążenia i stracił na chwilę świadomość. A to że był długo na obserwacji to (może) przez te toksyny. To tylko moja teoria. A co do wachaczy to to właśnie była przyczyna śmierci Senny