Toro Rosso nie chce zmieniać składu

Szef zespołu Toro Rosso - Franz Tost - powiedział, że nie zmieniłby składu zespołu w przyszłym sezonie, gdyby decyzja zależała od niego.

"Nie planuję zmian. Musieliśmy porzucić plan posiadania doświadczonego kierowcy z debiutantem, ponieważ Buemi był dużo przed Francuzem. Red Bull ponownie zrobił z Toro Rosso szkołę dla nowych zawodników" - powiedział. Tost zdaje sobie sprawę, że ostateczna decyzja w sprawie kierowców zostanie podjęta w siedzibie Red Bulla po aprobacie Dietricha Mateschitza.

Franz Tost cały czas jest pod wrażeniem Sebastiana Buemiego.

"Miał pod kontrolą Bourdaisa w kwalifikacjach. W soboty jest zawsze zdecydowanie szybszy od Alguersuariego. Jego najważniejszą zaletą jest doskonała prędkość i skupienie na pracy. Niestety stwarza sobie zbyt dużo presji i łatwo się rozczarowuje. Musi zaakceptować fakt, że proces rozwoju kierowcy w Formule 1 zajmuje trzy lata." Po fantastycznej końcówce sezonu 2008, obecnie zespół znajduje się z tyłu stawki, jednak Tost nie jest rozczarowany.

"Musimy pozostać realistami. Jesteśmy najmniejszym zespołem i w dodatku już teraz koncentrujemy się na przyszłym roku. Dyrektor techniczny naszego zespołu - Giorgio Ascanelli - nie był obecny w Singapurze, ponieważ buduje nowy samochód w Faenzie."