Tor w Singapurze ma "ożywić" bolid Red Bulla

Daniel Ricciardo oczekuje walki o podium w najbliższym wyścigu Formuły 1 o GP Singapuru, spodziewając się "ożywienia" bolidu Red Bulla na ulicznym torze Marina Bay.

Red Bull w ostatnim czasie wyraźnie poprawił swój samochód i Ricciardo stanął na podium GP Węgier wraz z zespołowym partnerem Daniiłem Kwiatem. Podczas ostatniego GP Włoch kierowcy Czerwonych Byków nie odegrali pierwszoplanowych ról, ze względu na wystartowanie z końca stawki po wymianach silnika i wyjątkowo niesprzyjającą im charakterystykę toru Monza, który uwydatnił deficyt mocy jednostki napędowej Renault.

Natomiast w Singapurze jak na Węgrzech konie mechaniczne już nie są kluczowym elementem. Rok temu Red Bull zdobył tam też podwójne podium.

„Nie chcę się zbytnio ekscytować, ale możemy przystąpić do GP Singapuru z dozą pewności siebie". - mówił Ricciardo.

„Myślę, że przez ostatnie wyścigi nasz samochód stawał się coraz lepszy i lepszy. Singapur go ożywi.

„Miejmy nadzieję będziemy mogli podjąć rywalizację z Ferrari o podium".

Ricciardo jest dodatkowo podbudowany znacznie lepszymi startami do wyścigu ze swojej strony w ostatnich dwóch Grand Prix, akurat odkąd obowiązuje nowa procedura startowa.

„Od kiedy mamy nową procedurą startową, nie wiem czy to szczęście, ale w obu rozegranych przy niej zawodach wystartowałem dość niesamowicie". - zwracał uwagę.