Szef Ferrari porównuje Vettela do Schumachera

Szef Ferrari - Stefano Domenicali porównał Sebastiana Vettela do Michaela Schumachera i kolejny raz zasygnalizował 26-latkowi, że może zostać kierowcą jego zespołu w przyszłości.

Vettel, który jutro stanie przed szansą zapewnienia sobie czwartego z rzędu tytułu mistrza świata Formuły 1, jest związany z Red Bullem kontraktem do sezonu 2015 włącznie i zapewnia, że na razie nie zamierza zmieniać teamu. Ale jednocześnie wielokrotnie przyznał, iż chciałby kiedyś bronić barw Scuderii. Vettel puszcza oko Ferrari, włoski team coraz śmielej kadzi Niemcowi.

„Sebastian często przypomina mi stare dobre czasy, gdy jeździł u nas Michael (Schumacher)", - powiedział Domenicali.

Pryncypał Ferrari zgodził się, że Vettel jak Schumacher dominuje za sprawą bezkonkurencyjnego bolidu, ale zaraz podkreślił: „Trzeba jeszcze uzyskać wynik, na jaki pozwala samochód.

„To kluczowa sprawa". Ferrari wielokrotnie wyjaśniało, że nie chce zatrudnić Vettela u boku swojego lidera Fernando Alonso, by nie mieć „dwóch kogutów w jednym kurniku".

Jednak jeśli wierzyć spekulacjom z padoku, Alonso na sezon 2015 może wrócić do McLarena. Wobec takich pogłosek, ekipa z Maranello kusi Vettela. „Może Sebastian chce nowego wyzwania?" - pytał Domenicali.

Jednak potem dodał: „Sebastian ma kontrakt z Red Bullem, my też posiadamy umowy z naszymi zawodnikami. Nie wykluczam żadnego scenariusza, ale na razie nie musimy pracować nad składem kierowców".

W przyszłym roku garaż Ferrari będzie dzielił z Alonso zakontraktowany miesiąc temu Kimi Raikkonen.