Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Spa 2011 - Grand Prix Belgii dla Vettela. Red Bull zalicza dublet
Spa 2011 - Grand Prix Belgii dla Vettela. Red Bull zalicza dublet

Spa 2011 - Grand Prix Belgii dla Vettela. Red Bull zalicza dublet

2011-08-28 - G. Filiks     Tagi: Spa, Red Bull, Vettel, Wyniki
Sebastian Vettel triumfował w Grand Prix Belgii, tym samym powrócił na najwyższy stopień podium po ponad dwóch miesiącach przerwy. Dublet Red Bullowi zapewnił drugi na mecie Mark Webber. Podium uzupełnił Jenson Button pokonując po drodze 10 kierowców startujących przed nim. Drugi McLaren prowadzony przez Lewisa Hamiltona zakończył jazdę na ścianie po kolizji z Sauberem Kamuiego Kobayashiego. Z kolei Fernando Alonso zagrażał liderowi przez sporą część wyścigu, ale gdy po koniec mechanicy założyli do jego Ferrari twarde opony, Hiszpan zaczął tracić tempo i ostatecznie wypadł poza podium.
Spa 2011 - Grand Prix Belgii dla Vettela. Red Bull zalicza dubletSpa 2011 - Grand Prix Belgii dla Vettela. Red Bull zalicza dublet
Podczas choatycznego startu Webber spadł z trzeciej na ósma lokatę, natomiast w przeciwnym kierunku przesunął się Nico Rosberg. Niemiec od razu wskoczył bezpośrednio za plecy liderującego Vettela, by chwilę potem wyprzedzić mistrza świata i dać Mercedesowi senascyjne prowadzenie.
Za pierwszą dwójką podążali kolejno Felipe Massa, Hamilton oraz Alonso. Sytuacja z przodu powróciła do normy po 3 okrążeniach, gdy Vettel przy pomocy DRS minął Srebrną Strzałę na prostej Kemmel. Jednak oba Red Bulle szybko zaczęły mieć problemy z oponami. Webber odwiedził boksy już po trzech kółkach, Vettel zrobił to okrążenie później.
Spa 2011 - Grand Prix Belgii dla Vettela. Red Bull zalicza dubletSpa 2011 - Grand Prix Belgii dla Vettela. Red Bull zalicza dublet
To pozwoliło Rosbergowi odzyskać miano lidera, aczkolwiek w jego lusterkach pokazało się Ferrari prowadzone przez Alonso, jako że Hiszpan szybko uporał się z Hamiltonem, po czym pokonał także Massę, Zmieszany Brazylijczyk spadł dodatkowo za reprezentanta McLarena na czwarte miejsce. Podczas siódmego okrążenia Alonso minął Rosberga na prostej Kemmel, tym samym objął prowadzenie. Chwilę potem podobny manewr na Niemcu wykonał Hamilton.
Sonda: Kierowca dnia:
Zawodnicy Ferrari i McLarena zmienili opony odpowiednio na kółku ósmym oraz jedenastym, lecz bardziej skuteczne okazały się wczesne pit-stopy Red Bulli. Gdy Hamilton zjechał do alei serwisowej, Vettel dosłownie przemknął obok Rosberga, by odzyskać pierwszą pozycję. Chwilę przedtem bój stoczyli ze sobą również Webber i Alonso. Reprezentant Scuderii musiał uznać wyższość Australijczyka w zakręcie Eau Rouge, niemniej krótko potem przeprowadził skuteczny odwet.
Spa 2011 - Grand Prix Belgii dla Vettela. Red Bull zalicza dubletSpa 2011 - Grand Prix Belgii dla Vettela. Red Bull zalicza dublet
Wyścig Hamiltona zakończyło 13 okrążenie, a raczej kolizja z Kamuim Kobayashim. Lewis wyprzedzając Japończyka i będąc już z przodu zawadził o jego bolid, po czym sunął z impetem na ścianę.
Sędziowie w reakcji na incydent posłali do akcji samochód bezpieczeństwa. Wtedy refleksem błysnął Vettel natychmiast zjeżdżając po nowe ogumienie, co oznaczało, iż Alonso prowadzący stawkę po restarcie szybko został połknięty przez zawodnika Red Bulla.
Spa 2011 - Grand Prix Belgii dla Vettela. Red Bull zalicza dubletSpa 2011 - Grand Prix Belgii dla Vettela. Red Bull zalicza dublet
Odtąd Vettel nie był już zagrożony i spokojnie dojechał do mety na pierwszej pozycji zgarniając pewne zwycięstwo.
Gdy zaś na ostatni stint do bolidu Alonso założono twardą mieszankę, 30-latek drastycznie zwolnił, co wykorzystali Webber oraz Button wyprzedzając czerwone Ferrari. Triumfator GP Węgier w istocie zaliczył epicką szarżę po starcie z 13. pola. Jenson opony twarde wykorzystał na samym początku, by potem łatwo mijać kolejnych rywali na miękkich gumach. To ostatecznie dało mu możliwość walki o podium, którą reprezentant McLarena wykorzystał dwa okrążenia przed metą.
Spa 2011 - Grand Prix Belgii dla Vettela. Red Bull zalicza dubletSpa 2011 - Grand Prix Belgii dla Vettela. Red Bull zalicza dublet
Jeszcze lepszy wyścig pojechał Michael Schumacher. 7-krotny mistrz świata przy pomocy niemal identycznej taktyki ruszając z ostatniego miejsca minał linię mety jako piąty.
Jego zespołowy kolega Rosberg ostatecznie był szósty, przed Adrianem Sutilem i Witalijem Pietrowem. Dodatkowy pit-stop spowodowany problemem z oponą pozwolił Massie zająć dopiero dziewiąta lokatę, a pierwszą dziesiątkę uzupełnił wczorajszy rozrabiaka Pastor Maldonado.
Spa 2011 - Grand Prix Belgii dla Vettela. Red Bull zalicza dubletSpa 2011 - Grand Prix Belgii dla Vettela. Red Bull zalicza dublet
Bruno Senna świetny rezultat z kwalifikacji zniweczył niestety w pierwszym zakręcie taranując auto Jaime Alguersuariego. Hiszpan całkowicie odpadł z wyścigu, zaś Brazylijczyk otrzymał karę przejazdu przez boksy.
Grand Prix Belgii - Wyścig - Wyniki końcowe

KierowcaZespółStrata
1.Sebastian Vettel
Red Bull
-
2.Mark Webber
Red Bull
+3.7 sek.
3.Jenson Button
McLaren
+9.6 sek.
4.Fernando Alonso
Ferrari
+13 sek.
5.Michael Schumacher
Mercedes
+47.4 sek.
6.Nico Rosberg
Mercedes
+48.6 sek.
7.Adrian Sutil
Force India
+59.7 sek.
8.Felipe Massa
Ferrari
+66 sek.
9.Witalij PietrowLotus Renault GP
+71.9 sek.
10.Pastor Maldonado
Williams
+77.6 sek.
11.Paul di Resta
Force India
+83.9 sek.
12.Kamui Kobayashi
Sauber
+91.9 sek.
13.Bruno Senna
Lotus Renault GP
+92.9 sek.
14.Jarno Trulli
Team Lotus
+1 okr.
15.Heikki Kovalainen
Team Lotus +1 okr.
16.Rubens Barrichello
Williams
+1 okr.
17.Jerome d'Ambrosio
Virgin+1 okr.
18.Timo Glock
Virgin+1 okr.
19.Vitantonio Liuzzi
HRT+1 okr.
20.Sergio Perez
Sauber
nie ukończył
21.Daniel Ricciardo
HRTnie ukończył
22.Lewis Hamilton
McLarennie ukończył
23.Sebastien Buemi
Toro Rosso
nie ukończył
24.Jaime AlguersuariToro Rosso
nie ukończył



źródło: autosport.com

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Spa 2011 - Grand Prix Belgii dla Vettela. Red Bull zalicza dublet