Słaby występ Massy na Silverstone

Felipe Massa nie zdobył żadnych punktów w GP Wielkiej Brytanii. Co prawda Brazylijczyk miał sporo pecha, ale swoją jazdą również nie zachwycił, popełniając kilka błędów. Najwyraźniej Silverstone nie jest szczęśliwy dla kierowcy Ferrari, który miał ogromne kłopoty na tym torze dwa lata temu. "Nie wiem co mam zrobić, ale muszę znaleźć jakiś sposób na pozbycie się pecha, który wciąż mnie prześladuje" - powiedział Massa po wyścigu. "W ostatnich kilku wyścigach doświadczyłem praktycznie wszystkiego. Tym razem zaraz po starcie doszło do kontaktu pomiędzy Fernando a mną, w wyniku czego przebiłem oponę. To zrujnowało mój wyścig i spadłem na koniec stawki". Massa walczył potem na torze i uzyskiwał bardzo dobre czasy, ale przez swój błąd ponownie musiał odwiedzić swoich mechaników w boksie. Jedynym pocieszeniem dla Brazylijczyka jak i całego Ferrari jest to, że samochód był szybki. "Bolid spisywał się bardzo dobrze, ale co z tego, jeśli nie możesz tego przełożyć na dobry wynik" - stwierdził były wicemistrz świata. Massa powiedział również, że jego szanse na tytuł mistrzowski są bardzo małe. "Mistrzostwa nie są jeszcze skończone, ale moja sytuacja nie jest najlepsza. Musiałbym teraz wygrać kilka wyścigów, przy jednoczesnym pechu moich rywali. Tak czy inaczej nie możemy się poddać. Będziemy trzymać głowy wysoko, wciąż mocno pracując nad rozwojem bolidu i wtedy zobaczymy, czy coś zyskam".