Silnik Ferrari w F1 zyska od 20 do 30 KM?

Zmiany dokonane w silniku Ferrari w Formule 1 przed GP Kanady dodadzą mu od 20 do 30 koni mechanicznych, twierdzi niemiecki dziennik Sport Bild.

FIA poinformowała dwa dni temu o wykorzystaniu przez włoską markę 3 z 10 posiadanych przez nią "talonów" na rozwój hybrydowej jednostki napędowej V6 turbo podczas sezonu 2015. Według nieoficjalnych, aczkolwiek raczej sprawdzonych informacji, Ferrari przede wszystkim poprawiło konstrukcję wokół głowicy cylindra.

Teraz Sport Bild napisał, że zespół z Maranello znalazł 20-30 KM, jednak wciąż brakuje mu 15 koni do motoru głównego rywala Mercedesa - choć pomagający zarządzać niemieckim teamem były 3-krotny mistrz świata Niki Lauda już miesiąc temu mówił, iż Scuderia zrównała się ze Srebrnymi Strzałami pod względem mocy silnika. Jeśli wierzyć niemieckim dziennikarzom, silnik Mercedesa ma 830 KM, zaś jednostkę Ferrari podrasowano do 815 KM.

Wciąż jednak nie wiadomo, czy Sebastian Vettel i Kimi Raikkonen dostaną usprawniony motor już w Montrealu, czy może później.